Hej,  na  sprzedaż Rn22 2013r, obecny przebieg 30500km w moim posiadaniu od 4 lat Wszystkie akcesoria wymienione w moto takie jak: wydechy, klamki, kierunkowskazy itp. posiadam i przekazuje oryginalne, jeśli ktoś ma chęć może wrócić do stanu z fabryki. Komputer w oryginale. Mam te wszystkie kluczyki, karty pojazdu, ubezpieczenia i przeglądy. Moto w papierach jest na mnie. Cena jaka mnie interesuje to 35 tyś 
Link do zdjęć 
https://drive.google.com/drive/folders/1...sp=sharing

tel 698 850 199

Ech piękna sztuka. Oby trafiła w dobre ręce. 
Gdybym szukał RN22 to bym już leciał z kasa w zębach.

zbieram szczękę z podłogi widać na się normalną cenę ustalić

Kuba, dziękuje. Naprawdę chciałbym żeby trafiła do kogoś z forum, kto będzie o Nią dbał.

Powiem więcej.
Jak ktoś przyjedzie da mi za moją 65tysi to sprzedam i wracam do RN22. 
Wyprzedzając pytania. Uwielbiam kurczaka, ale żona i cała rodzina (poza ojcem) nie daje mi żyć, po zakupie RN32. Tak więc mogę sprzedać, ale tylko do czasu możliwości kupna rn22 od Karola. Jak sprzeda to ja zostaje z kurczaczkiem i dalej znoszę ciosanie kołków na głowie.

To jak ktoś przyjedzie i da mi 65tys to Kuba od razu jadę do Ciebie po moto

Kuba ale dzisiaj nie jest 1 kwietnia ?

Kołki jak kołki ..
Niestety ŻADEN nowoczesny motocykl sportowy ( no może oprócz Gixxa ) .. nie dorówna wygodą i duszą poczciwej RN22 ... RSV-4 mocno mnie kusi żeby ją wystawić ( tym bardziej że 10 patyków mogę na niej przytulić ) .. bajery, wodotryski .. no i co z tego ?? K8 - petarda, motocykl którym jak się jedzie to człowiek się zastanawia >> po co robią inne motocykle skoro jest Suzuki !!! No ale o ile od 5 tysięcy jest piekło to do 5 tysięcy tylko buczy :/ .. Tam gdzie RN22 urywa ręce .. K8 się toczy ..
Tak że prawda jest taka że mając RN22 i przesiadając się na KAŻDE nowe moto człowiek liczy że dostanie coś nadzwyczajnego co go powali na kolana za ten wór siana .. NIESTETY ... Piękny telewizor i gówniana pozycja, to ciut za mało żeby poczuć coś więcej niż daje RN22 :/ ....

(2019-07-03, 09:18 PM)A.S. napisał(a): Kołki jak kołki ..
Niestety ŻADEN nowoczesny motocykl sportowy ( no może oprócz Gixxa )  .. nie dorówna wygodą i duszą poczciwej RN22 ... RSV-4 mocno mnie kusi żeby ją wystawić ( tym bardziej że 10 patyków mogę na niej przytulić ) .. bajery, wodotryski .. no i co z tego ?? K8 - petarda, motocykl którym jak się jedzie to człowiek się zastanawia >> po co robią inne motocykle skoro jest Suzuki !!!  No ale o ile od 5 tysięcy jest piekło to do 5 tysięcy tylko buczy :/ .. Tam gdzie RN22 urywa ręce .. K8 się toczy ..
Tak że prawda jest taka że mając RN22 i przesiadając się na KAŻDE nowe moto człowiek liczy że dostanie coś nadzwyczajnego co go powali na kolana za ten wór siana .. NIESTETY ... Piękny telewizor i gówniana pozycja, to ciut za mało żeby poczuć coś więcej niż daje RN22 :/  ....

kurwa, czytałem to 4 razy i dalej nie wierze !!!!!!!!!!!!
tak piękne słowa z usta AS-a.........

ps.
dziś jechałem 600RR od kumpla co by posprawdzać co zjebane co cza porobić, 
do 9 tysia to spałem na rowerze pod górkę mocniej moje nogi podają, nie zależnie który bieg.... a potem modliłem się żeby to jako przyspieszało do czerwonego pola, bo cza było się gazem ratować przy próbie "zapierdalania" bo to kompletnie nie hamuje .......


tak że jak piekło istnieje, to diabeł żeby mnie pokarać będzie kazać mi jeździć 600RR   .........

A.S. ja po 2tyś km na obecnej RN32 uważam, że jest lepsza, tzn. wygodniejsza w prowadzeniu, łatwiej się nią kładzie w zakręty, plusem jest też jej mała szerokość, waga itp. w porównaniu do RN22 i serio mogę zmienić TYLKO na sztukę od Karola lub na swoją byłą. I to tylko ze względu na w/w kołki, bo w przeciwnym razie nawet by mi to przez myśl nie przeszło heheheheh
Jakoś tak pewniej się czuję na RN32 i niestety/stety jeżdżę na niej szybciej niż na RN22 hehehehe

AS a jezdziles rn32 ?

Tak .. Man dostęp do RN32 tej "S" ... Jeździłem i taka właśnie jak większość nowych .. Podobna do RSV .. tyle że RSV to inny poziom bajerów ..