Niedawno wróciliśmy z żoną. Było bardzo miło i zalowalismy ze musieliśmy wracać do domu. Była RN04

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Wróciłem szczęśliwie..miło było was wszystkich poznać
Kuba,zrobiłeś kawał dobrej roboty organizując to wszystko.Jeszcze raz Wielkie Dzieki

Było super szkoda ze tak krotko mogłem być i nie mogłem się napić. Ale co tam
Kafel wymiata i kto nie był niech żałuje.
Życzę panie i panowie dużo zdrowia po tej popijawie

Więcej takich spotkań i forum nabierze Rumieńców.

Dwa już były aktualne jest trzecie

Miło było poznać część forum osobiście i tak jak napisał Adrianek1 więcej takich spotkań 
Super zorganizowany zlot jeszcze raz podziękowanie dla Kuby.

My już również w domu. Wielkie dzięki dla wszystkich obecnych za świetną atmosferę.

dawac fotki jakies

No właśnie już wieczór, a fotek coś nie widać:/

Chyba, że wszyscy się pochlali i fotek brak.

Kilka osób coś pstrykało, ale czy to się nada do publikacji to nie wiem

Kuba kręcił filmik oraz robił fotki. Zapewne coś wrzuci jak się ogarnie z tematem. Zdjęcia robiło kilka osob wiec coś na bank się znajdzie

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

A więc odpowiadam.
Nie było niestety żadnej RN01 i RN04, bo dosłownie dwa dni przez Zlotem się sprzedała i właściciel przybył autem.
Było trochę zamieszania i choć miejsce fajne to nie chcę mieć więcej do czynienia z właścicielem. Bardziej niechętnego do współpracy gościa nie spotkałem. Nie wspomnę o grillu. Dobrze, że choć zszedł na 30zł, ale to i tak było za dużo, ale cóż. Człowiek uczy się na błędach.
Jako, że alko i zagryzkę zrobiliśmy sami, to chyba nikomu nie brakowało o czym może świadczyć 1L Żubrówki, która została u nas w lodówce i niestety nikt jej nie zabrał, bo nie mieściła się nikomu do plecaka

Atmosfera była SUPER, jesteście naprawdę fajną grupą i bardzo miło było poznać Was osobiście

Stachu otrzymał prezent, za zrobienie ponad 500km w jedną stronę i to z dziewczyną.

Panowie przekażcie Waszym "lepszym" połówką słowa uznania za wytrzymanie tylu kilometrów, bo R1 do najwygodniejszych nie należy.

Teraz fotorelacja:
9:00 spotkanie ekipy z Warszawy:
   

W połowie drogi podłącza się do nas Karol:
   

Dojechaliśmy. Kilka osób już było przed nami
   

Po trasie szybki obiad(to jedzenie akurat było ok, zarówno cena jak i ilość)
   

Zapoznajemy się
   

Jako, że to był las Misiek wpadł na genialny sposób zaparkowania swojej rn12
   

Ekipa się rozkręca.
   

Jako, ze zaraz było jeziorko....
   

Pora na grilla.
   

Koło 22:00 Adrian pozazdrościł Miśkowi i też na wszelki wypadek umocował moto w piachu
Łatwość wsiadania i schodzenia z moto, rewelacja
   

Co się działo w nocy, nie pytajcie. Rano ośrodek był zasypany puszkami, a w pewnych domkach armagedon heheheheheh

Z bólem w głowach, z suchotami w ustach, nabieraliśmy sił na drogę powrotną, siedząc na molo:
   

Wszyscy się rozjechali, został Stachu, bo chciał spędzić "miłe" chwile na łonie natury ze swoją kobietą, a my wyruszyliśmy do domów:
   

Dobre hehe. Jeszcze była fota właścicieli przy maszynach. Kuba to fajny koleś, który zebrał stado i zrobił imprezę. Chwała mu za to! Aha Adrian moja jest ładniejsza

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Tylko pozazdrościć

Może w na następny zlot uda mi się przyjechać

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI, co złego to nie ja.

Mix fotek:
R1 wyrastały jak grzyby, całe szczęście, że nie "po deszczu", bo pogoda była super!
   

- Dżony już odjeżdża

   

- Wyjazd Grioska
   

- Następnie Blue, Nożo
   

- i Patryk84
   

Cała, nasza ekipa
   

Na pewno miałeś  na myśli takie "miłe" chwile pomijając 3 godziny wykorzystywania mnie w Licheniu jako tragarzowego

RRRRRRRRRRRRRR Repsol