Mam taki problem. Moto kupione od znajomego, pierwszy właściciel od nowości.
Podczas gdy puszczam kierownicę motocykl kładzie się na prawo, mówię tu o prędkościach rzędu 60-70 km/h i więcej więc napewno nie jest to za mała prędkość. Normalnie nie mam problemow z prowadzeniem, jest wszystko ok, ale gdy puszczę kierownicę i chcę aby moto jechało na wprost to muszę lekko się pochylić w lewo. Niewiem w czym problem. Są w przednim zawieszeniu podobno sprężyny HyperPro - lecz tego jeszcze nie potwierdziłem (inny wątek na forum), ostatnio tez były wymieniane opony.
Sprawdzałem po kontrolkach na wahaczu że równo jest koło ustawione. Zawieszenie z przodu prawy i lewy amorek jest tak samo zestrojony.
W czym może być problem ?

Ja bym obstawiał na łożysko główki ramy lub za mało powietrza w oponkach.

I ściągało by zawsze w prawo ?

Może krzywa laga albo rama

Juz tam zaraz koniecznie musi byc rama walona i sprzet na pewno wyklepany, no prosze Was... A moze po prostu krzywo gosc siedzi i jest niesymetryczny jak kazdy naturalny czlowiek ;-) W ramach prostego doswiadczenia chocby nacisnijcie sobie na podnozek ktoras noga jadac bez trzymania kierownicy przy 80kph i wiecej, nawet tak zaburza sie ladnie geometrie.
Przyczyn moze byc sporo takiego sciagania.

Ps. Hydrozagadka - w ktora strone splywa woda np deszczowa po ulicach i dlaczego?

Mi ściągało też w prawo w rn12, ale jak podjechałem na stację to wyszło, że mam 2,2At. Po dopompowaniu do 2,6 przód i 2,9 tył było już ok.

Oj tam oj tam taka mi przyczyna przyszła do głowy więc napisałem Może tylne koło krzywo przykręcone Nie za duże te ciśnienie? Ja mam po 2.5

Tez czesty przypadek jak ktos lata na potorowkach ze sie moto wali bardziej w 1 strone niz w 2ga.
Ps. w piatek sprzedalem F4i braciaka to po zimowym postoju miala 0,6 atm z tylu i cos ok. 1 z przodu jak wyciagalismy ja z garaga ;-)

Krisr1, przyczyn może być kilka: Źle ustawione koło tylne (może ktoś naciągał łańcuch i źle przykręcił), jak wspomniał Koczis - zbyt niskie ciśnienie powietrza w ogumieniu, bardzo zużyte łożyska wahaczy albo zbyt mocno skrępowane łożyska główki ramy

a spr hamulce przednie czy czasem który nie trzyma.

Motocykl ma 7 tyś przebiegu RN20, tam wszystko jest jak nowe, więc co do wyeksploatowanych łożysk to nie możliwe. Co prawda były wymieniane w nim opony bo mają jeszcze "wąsy", cisnienia nie sprawdzałem lecz sprawdzałem ustawienie wg. tych kresek na wahaczu i się zgadza. Posprawdzam te rzeczy o których piszecie jak tylko pogoda się poprawi.

a sprawdz czy masz dokrecona glowke ramy.... mi tez bilo podjechalem do kumpla a ten uuu lozysko... a gdzie tam wystarczy bylo dokrecic... tez dostawala przy 80-90 wibracji dodatkowo. Po dokreceniu wszystko smiga lata fruwa

U mnie wibracji nie ma nic, mam amorek skrętu Ohlins'a więc i shimmy mi nie groźne Pogoda nie daje mi szans żeby cokolwiek posprawdzać, podregulować bo nonstop pada... ;/ Weekend zapowiada sie słoneczny.

Jak masz wywalone lozyska glowki ramy to i Ohlins Ci nic nie da. Luzy sprawdzales?

sprawdz tarcze moze masz delikatne bicie najlepiej podnies moto i flamaster.... zakrec kolem i wyjdzie. mi sie tak działo jak mialem RF-e wyprostowa;em tarcze i problem zniknal.

Mam niestety ograniczone możliwości sprawdzenia czegokolwiek z racji iż pogoda nonstop deszczowa, w weekend posprawdzam wszystko i zdam relacje.

Byłem dziś w garażu. Mam chyba przyczynę, zauważyłem że prawa laga względem górnej półki jest jakieś 3 mm wyżej wysunięta od lewej. Nie miałem jak tego podregulować ani sprawdzić bo cały dzień padało..
Może być to przyczyną ?

Może.

Czyli masz nierówno ustawione zawieszenie z przodu i dlatego ściąga

no to bedzie raczej to. XoXo jaki tresciwy