Wyscig wyscigiem a normy normami. Dzisiaj problemem nie jest znalezenie mocy w silniku - problemem jest zmiescic sie w rygorystycznych normach emisji substancji szkodliwych i halasu.

Najczesciej cierpi na tym uzyteczny zakres pracy silnika - niskie i srednie obroty oraz male i srednie otwarcia przepustnicy. Czyli ten obszar gdzie dziala zamknieta petla/closed loop/sonda lambda.

Strojenie silnika polega na ty zeby odejsc troche od ekologii w strone efektywnosci dzialania silnika. Nie musi oznaczac to wzrostu mocy maksymalnej ale zawsze oznacza lepsze przyspieszenie, reakcje na gaz, zywiolowosc i liniowosc pracy silnika.

Sprawa komplikuje sie jesli w motocyklu zmieniony jest dolot i wydech bo te elementy maja wplyw na sklad mieszanki. W 99% przypadkow ulega ona zubozeniu co nie jest zbyt dobre dla silnika.

Inna sprawa to restrykcje i limity nalozone przez fabryke. Czy to slynne juz 80% w wersji US czy 222km/h w MT-09. Te ograniczenia sie wylacza i po sprawie.

Moglbym pisac dalej ale nie chce zanudzac... ;-)