Wierz mi .. NIC CI NIE POTRZEBNE .. absolutnie ... żadne mierzenie - to masturbacja !!

Koce zapinamy tak średnio 30-40 minut przed pierwszym wjazdem .. Niektórzy grzeją 1 godzinę czy 1,5 przed sesję pierwszą .. tam jest termostat .. dochodzi do 80 stopni i wie wyłącza aż schłodnieje do 60/70 to różnie i znowu się włącza ..  Potem to po zjeździe w koc i tak sobie siedza około 40 minut albo i godzinę - zależy jak sesje są .. Przy przerwie na obiad ja wyłączam albo i nie .. Jak wyłączę to włączam ok 40 - 30 minut przed sesją .. Jak zapomnę to czasem 10 minut .. albo 20 .. mniejsza z tym I TAK O NIEBO JEST LEPIEJ NIŻ WCALE BEZ KOCA ..

Dużą rolę tutaj odgrywa felga - on jest akumulatorem ciepła dlatego niektórzy włączają te 1,5 godziny przed pierwszym wjazdem żeby i fela się dogrzała lekko - ale czy to ma jakieś znaczenie ? Na naszym poziomie to absurd  ..

Zakładasz, włączasz .. grzejesz - ubierasz się, odpinasz kable, zdejmujesz, zrzucasz ze stojaków i qfa PYNDZEL !!!!!! Reszta to szukanie dziury w całym - szczerze

Draco ... no błagam cię .. daj spokój .. Na Kisielinie był kolega z pirometrem .. zdjąłem koce a on sobie tak podszedł i zmierzył kiedyś bo łaził po całym tym asfalcie i każdemu mierzył i było 83 stopnie .. No kurcze .. dejta spokój