Kostka na Poznaniu w CENIE ..
A co do głośności to jest temat skomplikowany ... Oczywiście chodzi o kasę .. Kiedy zmarł główny chętny na rozjebanie toru ( Kulczyk ) deko się poprawiło .. ale nadal sprawa spadkobierców i szeroko pojętego pierdolenia połączonego ze złodziejstwem, chciwością i najwyższej wody skurwysyństwem blokuje jakiekolwiek prace na torze i wokół Toru Poznań ..
Spadkobierca żydosława jaki wycyganił ziemię przed PRL-em chce MILIONY za działkę - oczywiście bo jest w centrum, bo jest przy Poznaniu BO JEST NA NIEJ TOR i obok lotnisko .. tylko jak żydosław miał te ziemie to tam kurwa BAGNA BYŁY i ugory .... i wtedy warte to było jedno wielkie gówno ... no ale teraz kiedy MY ( Polacy ) zafundowaliśmy tam osuszenie, tor i pobudowaliśmy budynki w koło .. to teraz żydosław młodszy CHCE KASSSEEEEE !!!! .. Do tego KASE chcą palanty które pobudowały ( od początku za łapówy dostając zezwolenia ) w pobliżu toru osiedla czy domy - kupując ziemię ( blsko lotniska i toru ) za bezcen a teraz KRZYCZĄ jak im głośno i DAWAĆ MILIONY albo wypierdalać z torem !!! O lotnisku jakoś nie krzyczą .. czemu ?? ..
I można by tak jeszcze długo ... Musiała by wrócić komuna !!! >> Spadkobiercy : albo bierz inna działkę gdzieś tam czy równowartość ugorów i bagien jakimi to było albo KULA W ŁEB i do WAPNA !! A sąsiadów skurwysyńskich krzykaczy, złodziei i wyłudzaczy pogonić z domów nakazami rozbiórki jak będą dalej próbować wyłudzać pieniądze .. i mielibyśmy tor jak marzenie ..