Intruder 1982
Świeżak

Liczba postów: 3
Dołączył: May 2016
Reputacja:
0
|
RE: Motocykl a dyskopatia, wypukliny, przepukliny...
(2016-05-17, 08:38 AM)lopek napisał(a): (2016-05-16, 04:13 PM)Intruder 1982 napisał(a): (2016-01-03, 02:28 PM)Sorenek00 napisał(a): Rezonansu sie nie doczekałem bo musiałem sporo czekać, ponad pol roku, a była bardzo "widoczna, wyczuwalna" pachwinowa, prawostronna. Leczył mnie dr Marek Gomolinski w Gliwicach, jest to dobry znajomy rodziny, jak rownież doskonały specjalista, on mnie operował, wyciął mi 2kg tego czegoś. Z czego sie wzięła, prawdopodobnie sie gdzieś nadwyrezylen za młodu, wczesniej mnie bolało, ale jakos to olewałem az sie wzmogło. Nie pracuje cieżko fizycznie, czy cos po prostu przyszło. Jestem dosyć drobnej postawy, 175cm i 60kg wagi 
Witam, czy ktoś tu jeszcze interesuje się tym tematem?Bo ja właśnie sekwestrowy, bez operacji i po dówch latach się przymierzyłem do intrudera lc 1500...ale ciężka sprawa z kręceniem kierownicą na postoju i manewrach....
Intruder jak to teraz u Ciebie wyglada z kregoslupem? Na jakim poziomie masz ten sekwester? L5/S1 - ostry stan wystąpił w listopadzie 2014 więc półtora roku, rezonans z listopada 2015 roku wykazał prawie całkowite wchłonięcie. Obecnie pracuję, jeżdżę samochodem ale wszystko tzw.bardzo higienicznie. Jakieś bóle są zawsze, to już takie życie.Czasem przy złym ruchu pójdzie prąd i zakłuje, wtedy trzeba odleżeć.W pracy siędzę na piłce, jak często mogę ćwiczenia i ruch. Mnie załatwiła siłownia w dużej mierze. Pół roku na zwolenieniu byłem. Intruz wydaje się teraz ciężki jak diabli...ja mam 191 cm i ważę 95kg, dodatkowe trudności by z tym żyć w miarę ale mi się póki co udaje i neurochirurg (bardzo znany w okolicach Waw) sam powiedział, że operacja mi lepiej by nie zrobiła. Mogę się podzielić doświadczeniami jak kto potrzebuje bo wiem jaki to problem w fazie ostrej ale też potem.
|
|
2016-05-17, 10:07 AM |
|