Czyli tak :

Crashe wahacza ogarnięte ...

Crashe kierownicy ( zamiast ciężarków ) - też ogarnięte

Crashpady przerobione na te mocowane bezpośrednio ( osiowo )  do śrub łączących silnik z ramą ..
Najgorzej było ze śrubami - ale też już temat ogarnięty ..

Wszystkie te elementy mam zrobione - gdyby ktoś chciał mogę mu dotoczyć z ertalonu białego lub czarnego - za ile to nie wiem .. na pewno tanio ...  ... jak co  pisać to coś się ustali ..  

Teraz Stich przeszedł rekombinację genetyczną żeby te stare prukwy z Przeźmierowa się nie posrały pod hałasu - przeszczepiłem oryginalne wydechy - qrwa CO ZA BÓL !!! Słuchać tego moto na tym to tragedia .... ale fajnie się z wami spotkać w Pozen więc ten raz w roku mogę to przeżyć - potem spier... na inne tory - dla normalnych psychicznie ..

Dodatkowy komplet felg też ogarnięty - dzięki Żołnierzowi ... Teraz jeszcze tarcze i będzie setup gotowy .. NIESTETY nie można obracać felgi przedniej, jak to pisałem wcześniej .. Tzn. fela pasuje ale lagi są z wypustką co powoduje że owszem przednie koło skręcimy bez problemu ALE >> krzywo  tzn. będzie przesunięte względem osi moto w prawo i nie zakręcimy zacisków hamulcowych >> czyli kapa po całości >> trzeba kupić sprzęt do zdejmowania opon i wyważarkę statyczną .. ale to na spokojnie w przyszłości ..  

Aha >> doszedłem jednak do wniosku że ja ufam mechanikom w ASO ale jak chodzi o dobre imprezy i długie pogadanki .. a tak to raczej oleje gwarancje na ten cały napinacz i SAM go wymienię .. bo poskładanie tego tak żeby te dekle nie ciekły i żebym był pewien roboty, to może nie jest to lot na Marsa ale dla przeciętnego praktykanta sprawa poza zasięgiem i jak mam stracić cały dzień albo i dwa i dopuścić do Sticha kogoś bez pojęcia i potem to poprawiać między sesjami - to mam to w dupie  ..
Zmieniłem, dekle uszczelnione, zaraz idę sprawdzić czy wszystko pasi .. Przy okazji musiałem go rozebrać ( tego nowego napinacza ) na detale żeby zrozumieć jak to działa bo nie mogłem za sqrw...na tego zazbroić. Stary idzie jak MASŁO, teraz już nawet w ręce to zrobię a ten nowy - MASAKRA .. bo i technika nieco inna ... Mam film nakręcony jak to jest zbudowane, jak wygląda w środku, i co najważniejsze chyba CO TAK NAPARZA po odpaleniu ...
Temat jest trudny ( z tym naparzaniem ) sama konstrukcja tego urządzenia od podstaw jest skazana na niepowodzenie ... System docisku i powiązania z hydraulika jest po prostu źle wymyślony od pierwszych linii w AutoCadzie.. No ale to już inny temat ..

Tak czy inaczej - zbroimy się bo motocykl jest FANTASTYCZNY !!!!!
Bardzo mnie ciekawi jak będzie na Pozen .. Może jednak okaże się że na dużych torach dzieje się coś nieprzewidywalnego, coś co spowoduje że trzeba będzie zrewidować ten pogląd albo zawieszenie czy ECU ( chociaż czym więcej jeżdżę tym mniej widzę sens - no może tylko dla QS ..
200 koni na kole nie potrzebuję bo mocy mam 3 x tyle niż trzeba na STD a spokojnie mogę za hibernować Sticha na B a i tak w winklu jestem poza zasięgiem 99% łaknących turbo odrzutu ... i kiedy dodamy do tego mistrzowskie wręcz hamulce no to przepis na sukces gotowy
Hamowanie silnikiem też jest superrr !!  Powoduje ono coś magicznego - ale to temat na osobne wypracowanie - dlatego NIE MA SENSU TEGO ZMIENIAĆ - tak ma to być - póki co ) ...