No i muszę coś dodać .. Temat znany już tutaj bo MAD go poruszał .. Ja go w sumie zignorowałem bo nie do końca zrozumiałem po szwabsku co tam pisze i bardziej wywnioskowałem że : "w złożeniu motocykl przyspiesza" - a przyspiesza to przyspiesza a nie wyrywa do przodu na SEKUNDĘ jakby kopa w dupę dostał !!!

Niestety zaliczyłem przez to kurestwo glebę .... dotychczas szukałem przyczyn u siebie co było dziwne bo 5 lat latania z ZX-10 tak nie miałem ale może tu inna manetka, inna klamka hamulca czy chuj wie .. A JEDNAK to wina wady fabrycznej - kolejnej FUCK !!!!!

Sprawa wygląda tak że jak odkręcimy gaz i szybko zamkniemy i wciśniemy hamulec to czasem motocykl otwiera przepustnice SAM po czym zaraz zamyka ... Kilka razy mi tak zrobił na hamowaniu do winkla - no ciul, nauczyłem się szybciej w winkle wchodzić ... Raz w połowie patelni jak mi gość zajechał i zamknąłem gaz wciskając hampel - jakoś cudem się wyratowałem .. No ale w sobotę ciul zasrany zrobił mi tak na wyjściu z winkla kiedy przekładałem go z prawej na lewą .. poderwał koło przednie i zaraz zamknął gaz i opadłem niestety byłem na hamulcu więc koło zblokowane, ja nie siedziałem bo sie przekładałem z zakrętu w zakręt więc wyjebało mnie do tyłu pod siedzenie pasażera - jako że zaraz sam zamyka przepustnice to opadł na zblokowanym kole przednim lekko złożony w prawo bo ja wypchnięty do tyłu już nie dałem rady go nawet odprostować ... Zamknął sam przepustnicę, opadł i jebudu kurwa łbem o asfalt !! Trwało to 2 sekundy - NIE MA SZANS z tego się uratować w takiej kombinacji !!!
Temat poważny i bardzo niebezpieczny ... czyli
WADA FABRYCZNA INSTALACJI TPS !!!!! Szeroko opisana na rynku niemieckim ...