Co do RC8 .. to też bez przesady ...
W opolskim był kiedyś do sprzedania RC8 cały w carbonie .. mega tam dopasiony itd .. W trakcie sesji na Brnie nie było jakoś okazji się zmierzyć ... ale na wyścigu stał pole przede mną ..
Długo by pisać ... ale przy moim starym ZX-10 kutym z granitu i ledwo żywym na prostej znikał z tyłu po 1/3 - a prosta w Brnie za długa nie jest !! Mega mnie wyprzedzał na hamowaniu .. o jakieś 5 - 6 długości motocykla ... w zakręcie nieco zwalniał, na tyle ze mogłem go dojść na prostej minąć jak 600 ccm i potem znowu na hamowaniu mnie wyprzedzał i pierwszy się ładował w winkiel ...
Co do jazdy to oczywiście jest kwestia skilla ale co do mocy i pożerania to motocykl STOI na prostej !!!!  ZX-10 przyspieszało może 3/4 tego co robi RN22 a w Kawasaki miałem -1 ząbek z przodu .. Tak że może na ulicy to jakiś mega potwór ale na torze w rękach amatora jadącego na full open na prostej to szans z Japonią nie ma żadnych ..
RC8 jest mega bo kwestia konfiguracji, poręczności, wagi .. ale .. niestety "ale" jest tam też dużo :p

Jeśli się ktoś zamienia z takiego wozidał na litrowy motocykl z V pod dupą to pewnie ma takie odczucia jak te w opisie .. ale jak  się lata sporo na maszynach litrowych to szału ni mo :p