Mam też taką ładowarkę (tzn. już dwie szt.)od dwóch-trzech lat chyba i muszę powiedzieć że jest to bardzo dobra alternatywa dla np.Citeka lub oryginalnej Yamahy - fakt brakuje jej funkcji takiej jak recond, no ale.. reszta jest ok.
Jeśli chodzi o prąd ładowania to kończy tak przy 14,4 -14,5 v przy normalnym trybie (motocykl lub auto) - a tryb zima..Zawsze jest między 14,3 a 14,7 v (mam cały czas podpiętą do moto także kris86 musisz to sobie sprawdzić -jak nie to gwarancja (ja to już sprawdzałem z kilkoma aku i nigdy nie było tego problemu, może musisz dać jej więcej czasu aby zobaczyć te volty  --ładuje impulsami w dość dziwny sposób(ten proc F.L.I.R.T), fakt aby przejść w "Dobry" sposób do trybu zima trzeba przejść normalny cykl ładowania, wtedy nie będzie napisu err i rozpozna właściwy program.)

Oczywiście tak jak napisał Kris86 ładuje wszystkie akumulatory 6v,12v i do 120 Ah max.
Ja swoją przerobiłem w podobny sposób jak oryginał Yamahy YEC i chodzi w moto wyśmienicie, druga służy już jako przenośna(muszę napisać że męczę je okropnie i dają radę - czułe są tylko na jakieś wahania napięć -kiedyś zanikała mi faza i padła jedna szt. - ale to się nie liczy )
Fajny jest też wyświetlacz na którym widzisz bezpośrednio po podpięciu jakie jest napięcie oraz prąd ładowania, jak też stopień naładowania aku heh

Zresztą moi znajomi, przeprowadzili test który możecie sobie zobaczyć :

https://www.youtube.com/watch?v=q2wqoMq8nGw

- tym co nie chce się oglądać do końca hehe, jest ranking na (1h.26.40) -miejsce 2. - także jak napisałem brakuje jej funkcji recond, ale to już nie za te pieniądze - zobaczcie bo to jest też ważne, jak mocno naładowała aku w amperach i nie przeszła w tryb uśpienia

Ps.Stare prostowniki transformatorowe miały tą zaletę że można było nastawić prąd ładowania i np.odsiarczyć aku lub zagotować elektrolit do potrzebnej gęstości, w nowych impulsowych... jest już tego jak na lekarstwo i w dodatku to takie "protezy"   co by nie pisać są ok, ale nie do wszystkiego ... zresztą średnia życia nowych aku to 2-3 lata bo 5 to już wypas... niestety.