U mnie jest inna sytuacja ... jak postoi jeden dzień lub dłużej, to na zimnym silniku klei mi sprzęgło i strasznie szarpie. Jak się nagrzeje i "zerwie" poklejone sprzęgło, to problem znika.
Tak to wygląda w moim przypadku zaraz po odpaleniu, przy temp. silnika ok. 22-25 st.C ... widać na liczniku lewy dół
https://youtu.be/6J9s03xWUqE?t=37
Wcześniej na to nie zwracałem uwagi, ale jak zalałem Motorex-em j/w (bo taki jest zalecany do KTM-a), no to się znacznie nasiliło, stąd moje obawy ad. oryginalności oliwy.
Na chłopski rozum wygląda to tak, że w oleju znajduje się jakiś związek, którym nasiąkły tarcze i dokąd olej się nie nagrzeje i ten "klej" się nie rozpuści ... no to klei. Jak sie nagrzeje i "zerwie" poklejone tarcze ... wszystko OK i zapominam o temacie.
Zrobiłem na tym oleju ok. 1,5 tys. km i zmieniłem na LM uprzednio robiąc płukanke.
Niby lepiej (na pewno ciszej i "łagodniej" silnik pyrka), ale coś tam dalej podszarpywało. Zobaczymy po zimie