(2018-03-21, 10:23 AM)GARGAMEL napisał(a): ... to mercedes , rdzewieje jak cholera , sporo pali ...

Tak, znam te auta od 12 lat, wiem co im dolega i gdzie patrzeć. Blacha jest kiepska, bo potrafiły pryszcze na środki drzwi wychodzić od spodu. Jak był malowany, to w tym przypadku na + Chyba po 2008 roku zaczeli je cynkować, ale trzeba mieć 2x tyle.
Jeśli chodzi spalanie te silniki akurat ok. 7,5 litra to dużo, no to ... mi mniej nie trzeba, chce na jednym zbiorniku zajechać nad morze Miałem też V6 3,0, to ten palił ok. 8,5 litra, ale ponad 200 kM ciągło

---

(2018-03-21, 10:36 AM)GARGAMEL napisał(a): Piotr tylko , jak skrzynia zajechana to może Ci braknąć 5-6 tyś na start , ja już się wyleczyłem z automatów

Znam te skrzynie ... automatami jeżdżę i nie wiem dla czego ludzie tak się ich boją. To nic innego, jak napęd hydrauliczny. Jak jest na wykończeniu, to nie ma za bardzo sposobu jakoś "zamaskować", bo będzie przy zmianie szarpała i tyle.
Poza tym ... super sprawa, polecam wszystkim ... szczególnie w korkach

---

Nie będe zakładał kolejnego wątku, więc dokończę tu ...

Dla czego akurat Viano? No bo:

• kolejny Mercedes w stajni
  
• bardzo mi się podoba jego tapicerka/wnetrze
  
• ma pojedyncze fotele lotnicze (nie ławki 3 osobowe) i o to głównie mi chodziło.
  

Dla czego?
Bo ... wyjmuje z 2giego i 3ciego rzędu po jednym stołki (jeden za drugim) i otrzymuję:

• potężny bagażnik
  
• miejsce na motór + 4 osoby
  
• ewentualnie miejsce na legowisko wędkarskie
  
• ewentualnie wyjmuje kolejne dwa stołki i otrzymuję miejsce na dwa motóry
  
• ewentualnie mini kamper do zwiedzania ... i tu, i tam
  
• ewentualnie ... żonie nie braknie miejsca na zakupy 
  

Same zalety, a to przecież osobówka, tylko troszkę inna. Siedzi sie wysoko, wszystko widać itd, itp...

Samochodu szukałem od lipca zeszłego roku, a przez ostatnie 2 miesiące bardzo intensywnie ... i głównie tym chciałem sie z Wami podzielić  
Generalnie ... odniosłem wrażenie, że w internecie są sami handlowcy, których głównym zadaniem jest orżnąć klienta.
W opisie ... wszystko super, przez telefon ... ideał, a jak co do czego, to ... szkoda gadać.
I tutaj mój wniosek jest taki ... dokąd osoba opisująca dany przedmiot nie będzie karnie odpowiadała za jego rzetelność, to będzie, jak jest. Napisze głupoty nie zgodnie z prawdą ... do paki go, albo 300 godzin pracy w hospicjum za każde odstępstwo opisu od stany rzeczywistego.
Czy możecie sobie wyobrazić, że na aukcji jest wystawiony jakiś tam pojazd, gnasz do niego 450 km, patrzysz, a na placu stoi całkiem inny, niż oferowany w internecie?!
Normalnie ... zatłuc gnoja i na kompost wrzucić, to mało.
Później był "lekko zarysowany". Przejeżdżam kolejne set km, patrzę, przecieram oczy z zdziwienia ... dach złamany, silnik na palecie, środek wyszabrowany.
Pozniej ... prosiłem o szczegółowe fotki rantów od wewnętrznej strony: drzwi, klapy, maski, progów; nadkoli tylnych od środka ... kontakt się urywał.


Wczoraj biegiem zbierałem sie na motór, wypad z domu do garażu aby dołączyć do Arka, a żona mi telefonuje, że pokazał sie "nowy" egzemplarz blisko mnie. No to na moto i strzała.
Przyjeżdżam i przecieram oczy z zdziwienia, czy to możliwe ... on na mnie czekał 
To ten z lewej ...


c.d.n. ...

---

No i znowu wróciłem do domu ... z motorem na pace
Stołki poskładałem, drugi komplet kół wrzuciłem z tyłu i powrót. Byłem tak podjarany, że z tego wszystkiego nie zrobiłem foty R1 w wygodach ...
Zobaczcie co trafiłem ... 178 tys. przebiegu, salon Polska, serwis Mercedes Zawada, pełna dokumentacja i historia ...












Aaaa, dodam jeszcze, że sprzedawca był pedantem i audiofilem - w aucie jest jakiś wypasiony wzmacniacz (jeszcze go nie znalazłem), a na stronie jest po 12 głośników + subwoofer w bagażniku ... taka sala koncertowa na kółkach.
Uprzedził mnie również, że jak bym chciał głośno słuchać muzy na postoju, to akumulatora wystarczy mi na 2 godziny i mogę się zdziwić przy odpalaniu