bart
Wariat
    
BMW S1000RR
Liczba postów: 2,778
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
2
|
RE: R1 RN22 2012 - pierwszy przelot
(2018-05-24, 05:56 PM)martinflash napisał(a): (2018-05-24, 05:36 PM)bart napisał(a): (2018-05-24, 05:32 PM)A.S. napisał(a): Nie w głowie tylko w portfelu [emoji14] .. Nie znow nie tedy droga ... po prostu trzeba jezdzic tym ... co bedzie stac poskładać jesli cos pojdzie nie tak. Mozna sie rozbijac r1 99rok jeśli taki próg finansowy masz albo i nowego panigale v4 można rozbijać.... jeśli stać. Najgorzej jak wyportkujesz się na furę na którą Cię ledwo stać bo potem to jeździsz jak pizda bojąc się każdego kilometra....
Wysłane z mojego Note8 przy użyciu Tapatalka
Znam temat ile to kosztuje gdyż moich rodziców nigdy nie było stać aby mi kupować zabawki. Kupowałem i kupuje je sam. Mogę ją rozjeb#ć nie ma z tym problemu. Najważniejsze wrócić w całości do domu. Czytając wiele komentarzy większość nie ma zaprogramowane w głowie "powrót do domu". A to jest najważniejszy punkt "kodeksu" jazdy motocyklem. Hehehehe to żeś powiedział :x czuje, że to i o mnie , więc powiem Ci szczerze że zawsze mam nadzieję, że wrócę cały i zdrowy do domu , ale .... nie chce myślą o tym przeszkadzać sobie w czerpanie radości z jazdy . Dlatego zapierdalam gdzie się da i mam nadzieję, że wrócę do domu cały i zdrowy. Kluczem jest równowaga a nie myślenie ciągle o ryzyku i zagrożeniach i strachu .
Wysłane z mojego Note8 przy użyciu Tapatalka
|
|
2018-05-24, 06:01 PM |
|