Trza było gadać że cuś nie tak ..
Sytuacja jest taka że po zluzowaniu sprężyn zawieszenie bardziej się składa ( pracuje niżej ) przez co motocykl chętniej skręca - bardziej ciasno - bo niżej opada przód i wyostrza kąt główki ramy ..
Niestety zawieszenie nie pracuje po środku przy twojej wadze, a dodatkowo zluzowanie napięcia wstępnego pogarsza sprawę ... Przy małych prędkościach i gazie w zakręcie coś tam jest lepiej ..ale przy mocnym hamowaniu lipa :/ ... czy jest jakaś rada ? Raczej nie, bo cokolwiek zrobisz będzie dupa ..
Wkręcisz napięcie i wysuniesz lagi to zmusisz zawieszenie do pracy wyżej ale przesuniesz masę na przód i wyjdzie na jedno ... hydraulika nie służy do utwardzenia zawieszenia a do regulacji szybkości jego pracy .. Jedyne co możesz zrobić dolać oleju do lag .. To uchroni cie przed uderzaniem hamulca hydraulicznego w dno kielicha, pozwoli podnieść koniec pracy zawiechy o kilka mm ... tylko czy to ma sens ? Czy to coś da na dużym torze ? Kiedy zawieszenie sie "skończy" opona przejmuje całą siłę hamowania .. co wtedy będzie ?