(2012-05-22, 01:29 PM)marider napisał(a): Immobiliser mozna zdeaktywowac i nie trzeba nic rozcinac (na torach ludzie jezdza bez stacyjek nawet, prawda?). Tak patrze ze ci Twoi "spece" w ASO chyba wogole nie znaja tematu ale za to zaloze sie ze potrafia wszystko wymienic na nowe czesci i costam wyregulowac jak sie zawory rozjada np. kasujac po 150zl za godzine "roboty" bo przeciez naprawami sie nie zajmuja prawie wcale ale za to po robocie prawie kazdy mechanik robi tez "prywatnie" bo zawsze cos dorobic moze na boku i wtedy nie ma ze "sie nie da" lub "oni tego nie robia"

no chyba taka rola ASO toz to wiadomo nie od dziś hehe czy to w samochodach czy czymkolwiek. ale mi powiedzieli ze mozna i da rade ale nie u nich i ze pewnie najbardziej opłacalne okaże sie kupienie używki na uallegro bo magicy od takich rzeczy wcale tani nie są ale przekodowac mozna jak sie umie wszystko - przeciez to czysta matematyka...i elektronika.
ja ich akurat rozumiem - za wymiane na nowe - mogą odpowiadać ale za rzeźbienie - jak sie coś potem rozpierd i będą szkody ... to roznie moze sie to skonczyc... sądy nie sądy itp, to jest duza firma ma procedury itp normalna rzecz, opłacic cały stuff budynki sekretarki - i sie robi 150

j na torach jezdza bez wszystkiego co zbędne
wiekszosc robi "po godzinach" hehe - takie życie


w miedzyczasie może "shamuje" motonga i zobaczymy jak taka kastracja wyglada. bo az ciekaw jestem ile to ma mocy i momentu..