No dzieki.... Jak fotki zobaczyles to zabolalo, a ja to tam ujjj.... 

Dbalem jak moglem, a czego nie moglem oddawalem w Twoje rece...
Tez mi szkoda nie tyle co samego moto, a tego wszystkiego z Nim zwiazane... Nawet te meki, ktore juz sklanialy mnie, by zaebac mu kopa i zostawic w garazu.... W końcu jak sie udalo mi ja doprowadzić w 80% do takiego stanu jaki chcialem.... Stało się to... Ciesze sie, ze mnie nie polamalo albo i cos gorszego.... Narazie pozostalo czekac.

https://m.facebook.com/story.php?story_f...2399000056

Btw gdyby kogos interesowalo... Chlop winny sie poplakal, bo rozyebalem mu opla... Jak to mowil jechalem baaaardzo szybko... Manewr skretu zaczal jak mialem do Niego jakies 30metrow... Hamowalem w polowie drogi, myslalem, ze tylko podciaga do osi jezdni... Potem bylo za pozno lekko odbilem w lewo, ale sie nie udalo.