Sprawa wygląda następująco: Jadąc dość szybko chciałem z ostatniego biegu zrzucić w dół, ale nic się nie działo, jak 6 była zapięta tak została, po dwukrotnym uderzeniu w lewarek stopą wskoczył tak jakby luz lub pomiędzy 5 a 6 biegiem, więc znów dałem 6 i z trudem zmieniałem na mniejsze. Po zatrzymaniu okazało się że luźna była śruba (element nr 17) co skutkowało że element 12 ze zdjęcia poniżej też był luźny. Więc skręciłem wszystko jak trzeba, wyregulowałem na postoju. wszystko chodziło cud miód malina, ale podczas jazdy mam dość często (od tego momentu) wbić pierwszy bieg z luzu, ale jak wrzucę dwa to na jedynkę bez większego problemu z pominięciem luzu. Żeby z wyższych biegów dać w dół muszę dwukrotnie nacisnąć w dół jeśli chcę zmienić o jeden bieg, tak jakby pierwszy ruch był "ślepy" a drugi zmieniał bieg. Biegi w kolejności 1-2-3-4-5-6 wchodzą bez żadnego problemu zgrzytu czy czegokolwiek. Problem jest jedynie ze zrzucaniem biegów. Nie ma wyskakującej 2 czy 6. Ta usterka została naprawiona jakieś 10tyś kilometrów wcześniej. Teraz powstaje pytanie co mogło się stać, czy to wina tej niedokręconej śruby. Orientuje się ktoś może?