Już trochę czasu bawię na tym forum, ale jeszcze nie pokazywałem swojej erjedynki Tzn. część warszawska Szacownego Forum już ją widziała (chylę czoła, że chcieli ze mną śmigać, bo mają iście piękne maszyny w porównaniu z moją).

No cóż... rok produkcji 99, w moim, nie ukrywam ulubionym zestawieniu kolorystycznym. Zdemontowane exup, system AIS. Rozpruty tłumik (obecnie od zeszłego roku na db killerze, bo za często łapali mnie kapelani , zmieniona powłoka zewnętrzna - może to niedużo, ale bez db killera przy 4500 rpm wypruł 103 db na sonometrze). Przednie kierunki ori, tylne a la carbon (nie wiem, kogo ma zwieść ich wygląd, ale sympatycznie mrugają hehe...). Crashe LSL, amortyzator skrętu Extreme. Aha...przewody w oplocie, trochę wstawek karbonowych przyłapanych na rzepy.

A więc nieco fotosów (bo przecież każdy na to głównie czeka)

   
Muszę tego orzecha wymienić... Jest wygodny, ale bezpieczeństwo....ehh
   

A tak w przybliżeniu (dzisiaj robiłem po ciemku, więc jakość też odstaje, ale będę uzupełniał zdjęciami wątek)
   

A tak en face:
   

O, i jeszcze z kokpitu:
   

Bardzo sympatyczna sztuka, jeździ jak trzeba, chociaż starszawa już jest to daje radę