już pisze:

najlepiej zaczynać od pucharów FUN CUP na Slovakiaring.
1. rezerwujesz się i wpłacasz 80 euro przelewem
http://www.slovakiaracing.sk/pl/co-je-fun-cup/
2. bierzesz motor na przyczepke lub lepiej do busa, z przynajhmniej jednym jeszcze kierowcą i kierowniczką by było miło
3. paliwo lejesz do motora na full i jazda na tor dzień wcześniej
4. śpicie sobie bezpiecznie na torze w aucie lub namiocie lub hotelu za 150 zł, na miescu jest wszystko: paliwo za 6,7 zł litr, prysznice (nówka wszystko), prąd, serwis, opony, restauracje 7-8 euro obiad bardzo dobry
5. z rana koło 8 godz rejestracja na zawodach i pierwsze jazdy już chyba od 8 co około ponad godzine po 20-25 minut , dostajesz transponder któego nie możesz zgubić - on nmierzy czasy na torze i jest wart 2 tys zł
6. tankujesz sobie na miejscu paliwko, 10 euro jednak kosztuje kaucja na czip do stacji
7. wieczorem wyścig
6. potem grill czy tam co chcesz, możesz przenocować albo od razu jechać do domu choć lepiej sobie spokojnie odpocząć i jechać rano.

Mając 150 Euro dasz rade ale oczywiście lepiej mieć wiecej kasy bo możesz sobie np fotki na miejscu kupić bo sa dobre. Najwyżej przyjedziesz z dużą ilością kasy i będziesz miał na następny raz. 80fun cup+7obiad+15paliwo=około 100 euro można dać rade jeśłi będziecie mieć swojego grila i jedzenie.

Polecam bo są różne grupy i szczególnie dla kogoś kto pierwszy raz jedzie to super wstęp do tej całej przygody. Ogranizacja super. I to polecam na początek.

Pójdziesz do grupy C lub D i spokojnie zapoznaj się z torem, nie rżnij od razu na maxa tylko zacznij rozumieć że linia jazdy najważniejsza, dbaj o bezpieczeństwo swoje i motora. Z rana jest zapo[znanie z warunkami i przepisami na torze w cenie. W sumie zrobisz około max 300 km na torze. na końcu oddajesz transponder i nie zapom,nij tego bo widziałęm kiedyś polaka jak zapo,mniał i miał przejebane bo pojechał do Polski z transponderem a zostawił na torze w zamian prawko bo to jest "kaucja" (a zapominając nie wiedział o tym że nie ma prawka a ma transponder i często to się zdarza).

Koszty paliwa z Krakowa mnie wynoszą około 300 zł + winieta 70 zł na Słowacką autostrade ! Z przyczepką jedziesz 90 kmh bo pełno glin an Słowacji a oni tacy jakyś dziwni ponoć. Z Krakowa jade 5,5-6 godzin jadąc spokojnie. Warto zrobić sobie taki 3 dniowy wyjazd bo przynosi to niesamowitą moc do życia.

Aha i zrób sobie dokłądną m,ape dojazd i wyjazdu do Polski bo cieżko się połapać jak wjechać na autostrade albo jak trafić dokłądnie na tor bo jest on wg mnie słąbo opisany.