Ja jebie żal mi was
w Mojej r1 ujebałem 2 mocowania nakładki zbiornika do ramy. SAMOISTNIE po prostu pękły.
motocykl z pewnej ręki , inaczej bym go tu nie wstawiał. Zamiast pierdolić i debatować. Ruszcie dupska i obejrzyjcie albo kupcie sobie motocykl w salonie. Bo to co tutaj wypisujecie to aż ręka świerzbi....
Każdy by chciał nowy motocykl w cenie używki. Czepiacie się jebanych rantów felg , zakładajac ze motocykl sie wyjebal i porysowal 2 felgi z dwoch stron , jak to w ogole kurwa brzmi... mial przy 37 tysiacach zmieniana gumę co najmniej z 5 razy jak nie wiecej. Czego sie spodziewac? Ja porysowalem swoje nieumiejetnie czyszczac... moze i lezala na ktoryms boku. ale bylo to co najmniej 20 tys km temu. I skoro zrobila 2 sezony i jedzie prosto, nie ma problemow z prowadzeniem i przyczepnoscia to o chuj wam chodzi? Moja miala dzwona przy 100km na godzine. zrobilem ja na oryginalach, i przez kolejne 25tys km jechala prosto nawet kierownica nie drgnela. Nie znajdziecie perelki uzywanej pogodzcie sie kurwa z tym
pozdrawiam forumowe marudy, sory ale naprawde nie da sie tego czytac...