BaCa ostatnie Twoje zdanie najważniejsze. Może powiedzieć, nie musi, bo można przymrużyć oko. Niezgodność stanu faktycznego z dow. rejestracyjnym jest jedną z podstaw do jego zatrzymania. Po prostu lepiej się nie chwalić, że się jest właścicielem od xxx czasu a ma się np. moto nieprzerejestrowane. W Twoim przypadku mogło być tak, że sam pojazd został sprawdzony pod kątem poszukiwań i czy jest aktualne OC. Przecież nikt nam zabroni poruszać się czymś dopuszczonym do ruchu (sprawnym technicznie, zarejestrowanym, posiadającym OC) co może nie być naszą własnością, bo chociażby mam ten pojazd użyczony. Policjanci sprawdzający 'coś' drogą radiową sprawdzają to co najważniejsze, jeżeli znów mieliby np. przy sobie palmtopa, komputer do własnych sprawdzeń mają wszystko ułatwione i można sobie wejść w zakładkę co do pełnych danych właściciela i w oto takim przypadku, jak piszesz z negatywnym nastawieniem, ma czarno na białym kto, co, kiedy i jak...