niema to z tym nic wspólnego ponieważ moto nie dotknęło ziemi bo zostało przytrzymane na nodze i od tamtego momentu nawinąłem ponad 4 tysiące i z ładowaniem było ok wiec musiało to sie zdarzyć teraz. Zdjąłem miskę i oprócz kilku małych magnesów jak połowa najmniejszego paznokcia nic tam nie było i od dołu nie wdać żeby sie gdzieś przyczepiły. Zastanawia mnie tylko czy jak przepłucz silnik nowym olejem to wszystko będzie ok???? ponieważ jak magnesy sie pokruszyły w pył to poosadzały sie pewnie na wszystkim i czy nie będą blokować kanałów olejowych i nie strzeli panewek??? co wy na to??