siema, długo mnie tu nie było, praca, zagrania itd..
od zakupu moto przez 3 sezony przerobiłem 3 zestawy napędowe.
R1 zakupiłem z oryginalnym napędem przy przebiegu 22 tys km, bez znaków zakucia , napęd oznaczony symbolem niedostępnym na stronie DID.
Potem montaż 530VX DiD plus zębatki JT
ostatnio kolejny napęd 530ZVMX DID i zębatki
Przebieg zrobiony przez 3 lata to jakieś 4500 km, więc teraz zadacie sobie pytanie po jakiego h... tyle razy wymieniałem napęd..myślałem że problem tkwi w trefnych napędach ponieważ każdy jeden łańcuch nie był równy, w jednym miejscu luz 1 cm a w innym 2-3 cm, na zębatce zdawczej nie widać luzów żadnych , tylna ma odchylenie w pewnym momencie maks 3-5 mm, łańcuch idzie równo i nie skacze na podnośniku.
Problem od zakupu był taki że podczas jazdy w korku wciskam klamkę sprzęgła, moto się toczy na 1 biegu - popuszczam sprzęgło a motocykl prawie podskakuje i przy lewej nodze słychać konkretne metaliczne uderzenia jak młotkiem i tak jakby nie chciał zasprzęglić lub moje domysły że po prostu napęd przeskakuje na zębatce zdawczej. LIPA z diagnozy, wymiany napędów nic w tym temacie nie rozwiązały.
Nie występuje to za każdym razem!! sposobem na to jest mała przegazówka,puszczenie sprzęgła i wtedy nic nie stuka, nic nie tarabani i da się dalej jechać.
Drogie Bravo pomocy

aha sprzęgło łapie przy końcu, nie ślizga się, pracuje równo, biegi żadne nie wyskakują, jedynie na 6 biegu przy prędkości poniżej 100km/h lekko wyje skrzynia ale tylko jak są za małe obroty i naprawdę trzeba być chyba doktorem w słuchawkach żeby to usłyszeć.
Macie jakieś pomysły ?? jeden mechanik-stunter , przejechał się i oczywiście problem się ukrył więc powiedział że wszystko gra.[/b]