Rozmawialem na ten temat z Edkiem ( edhaust ) w tym co robi jest majstersztykiem i ilosc wytlumienia drastycznie zmienia barwe dzwieku, Do przelotowych puszek nie potrzeba zadnych obliczen, bo i co tam liczyc ? Ani zadnych komor sprezajacych czy rozprezajacych nie ma, zwezek etc. Jedyne obliczenia to zastosowana srednica ( zazwyczaj ta sama co kolektorow ), dlugosc i gestosc perforacji. Mialem przyjemnosc rozbierac w two brothersa i arrowa i wnetrze nie rozni sie praktycznie niczym. Wszedzie ta sama zasada, na rurke stalowa/miedziowa wata na to welna szklana, mineralna, zarooporna, bitumiczna ( jak zwal tak zwal ) i albo zostawiasz pusta przestrzen albo cos z tym robisz ( wiadomo koszta )

Wielki plus dla r1 za seryjne puszki ktore wygladaja naprawde zajebiscie dlatego to mnie zachecilo do zabawy, tym bardziej ze mozliwosci byly. No i za zaoszczedzone conajmniej dwa tysiace moge zrobic xxx kilometrow albo kupic cos do motka :-)

Gdybym nie mial co z kasa robic to kupilbym sobie jakiegos yoshi albo toce. Sa zwolennicy i przeciwnicy takich rozwiazan. Szanuje obydwu, ale osobiscie przeplacac za marke nie mam potrzeby.