To zaraz koło soliny niecałe 20km chyba
Są jeszcze serpentyny na Izdebkach no i całe Bieszczady, pętle by można zrobić.
Zaraz znajdę zdjęcie z izdebek to tu wrzucę

(2017-01-23, 06:18 PM)Koczis napisał(a): Łukasz moto nie ma znaczenia, ważne że R1 w "sercu". Tyle, że ew. do forumowej foty może będziesz poproszony o ustawieniu po bokach Co by sobie niektórzy mogli "wyciąć" inną markę.

Rumek, Łódź fajna sprawa, ale wynajęcie toru to byłby mega duże koszty, szczególnie na cały dzień i nie wiem czy byście się zrzucili na taką kwotę, poza wynajmem domków.
Tak czy inaczej wysłałem zapytanie o wycenę
Jak nie zlot, to może zrobi się jakieś spotkanie w innym terminie.

Niewiem jak w Łodzi, ale np w Lublinie było coś takiego jak wpłata z góry i pewne miejsce czyli jakby każdy z nas wpłacił z góry na wjazd na tor to może by uzbierała się taka ekipka że akurat tor byłby full, a jak nie to reszte by się i tak jedynkami wygryzło .
Albo może zlocić na Słowacji i slovakiaring  : Cholera mam ochotę na spotkanie z Wami i chcę jak najwięcej pojeździć w tym roku na torze, a utrudnia mi to dość moja obecność w Polszy

fajna sprawa, może tym razem udałoby mi się wpaść na dłużej

Fotka z Izdebek:


I jeszcze fotka z góry na dół:

Kyniu krajobraz bardziej mazurski bym powiedział

piękny krajobraza dodatkowego uroku dodaje R1))

Ja też chętny i plan mi pasuje. Jak mamy śmigać to dużo nie będę pił i jakąś większą kulturę trzeba zachować

Jeśli o mnie chodzi to spotkanie zaproponowane przez Koczisa jest bardziej interesujące niż torowanie. No i jedzenie łatwimy sobie we własnym zakresie, zwłaszcza grilla

Izdebki to podstawa krótkie winkle coś pięknego można tam się nauczyć poskładać byle do Cieplaaa
Kafel o jakiej kulturze mówisz na r1

(2017-01-23, 09:13 PM)Kafel napisał(a): Ja też chętny i plan mi pasuje. Jak mamy śmigać to dużo nie będę pił i jakąś większą kulturę trzeba zachować

Skoro Rafał będzie to mogę Was wszystkich zapewnić, że będzie GRUBO!!!

ciekawy pomysł, fajna miejscówka, dobre widoki i będzie gdzie polatać może w tym roku uda mi się pojawić

(2017-01-23, 09:13 PM)Kafel napisał(a): Ja też chętny i plan mi pasuje. Jak mamy śmigać to dużo nie będę pił i jakąś większą kulturę trzeba zachować

Czyli   w twoim wykonaniu nie będzie

(2017-01-23, 09:15 PM)Tazz napisał(a): Izdebki to podstawa krótkie winkle coś pięknego można tam się nauczyć poskładać byle do Cieplaaa
Kafel o jakiej kulturze mówisz na r1

w sensie pozory kultury osobistej hehe a na R1 też w trasie nie odpierdalać głupot. Michał nie kracz bo wywołasz wilka z lasu

---

(2017-01-23, 09:22 PM)artur_b8 napisał(a):

(2017-01-23, 09:13 PM)Kafel napisał(a): Ja też chętny i plan mi pasuje. Jak mamy śmigać to dużo nie będę pił i jakąś większą kulturę trzeba zachować

Czyli   w twoim wykonaniu nie będzie

nie będę się powtarzał chociaż jak wóda znowu zryje banie to nawet najstarsi górale nie wiedzą co będę wyczyniał

(2017-01-23, 09:25 PM)Kafel napisał(a):

(2017-01-23, 09:22 PM)artur_b8 napisał(a):

(2017-01-23, 09:13 PM)Kafel napisał(a): Ja też chętny i plan mi pasuje. Jak mamy śmigać to dużo nie będę pił i jakąś większą kulturę trzeba zachować

Czyli   w twoim wykonaniu nie będzie

nie będę się powtarzał chociaż jak wóda znowu zryje banie to nawet najstarsi górale nie wiedzą co będę wyczyniał

Kafel każdy tam swoje wypił, każdy palnął coś śmiesznego i dzięki temu mamy piękne wspomnienia z III zlotu R1-forum.pl : i oby na IV było równie zajebiście

Jak mój kręgosłup nie odmowi calkiem posłuszeństwa to i ja sie pojawie

Panowie, ale i Panie o ile są/będą zainteresowane. Myślę, że najlepszy termin to 26-28.05.2017.
Wpisałem go też już do pierwszego postu. Nie ma co kombinować i o ile domki nie będą zajęte w tym terminie to wolałbym tą datę zostawić

(2017-01-23, 10:07 PM)Smokthc napisał(a): Jak mój kręgosłup nie odmowi calkiem posłuszeństwa to i ja sie pojawie

mom co.. a nie mom z kim.. to możemy zakurzyć ,smoku thc    może bedzie wkoncu okazja

Jo jak zawsze pewniak ino wy po tym torze posmigocie na kolanie a jo bokiem i już dzwonia  po bimber

Hehe zobaczym jak wyjdzie W najgorszym przypadku r1 bedzie stala w garazu ze 2 lata, kuzwa jakies nerwy wlaza miedzy kregi i przez to gowno nogi mi odejmuje raz lewa raz prawa ze chodzic za chuj sie nieda. Sezon sie zbliza a tu takie cyrki z tym zdrowiem :/

No miejsce fajne, ale 600 km drogi w jedną stronę to zdecydowanie za dużo jak dla mnie.