Jestem ciekaw jak sprawdzić uszczelkę pod głowicą?

Z lekka edytowałem post, aby był pasujący do nowego wątku.

Uszczelke pod głowucą podobno da rade sprawdzić szczególnie zimą. To bardzo łatwe: gdzieś na internecie jest telefon do wróżbity macieja. On rozwiązuje takie zagadki w rn22.

Każdy nawet największy matoł-mechanik ma tester. Rozgrzewasz silnik i pakujesz go do zbiorniczka z płynem chłodzącym. To żadna magia.

Bzdura. Bo to nie zawsze działa. Słyszałem też że pompują ciśnienie do układu chłodzenia i jak coś to ciśnienie spada. Hahaha

No ale tak na poważnie .. co z tą uszczelką ? Jest gdzieś temat konkretny ?

Gratulacje .. też się na nią czaiłem ale chciałem 2010 i odpadła ...

Cytat:Bzdura. Bo to nie zawsze działa.

Jedno zdanie przeczy drugiemu   To w końcu BZDURA i to nie ma żadnego znaczenia czy jednak tak ale nie do końca. W życiu tak na co dzień musisz być strasznie ciężki człowiek. Więcej luzu bo ego cię pewnego dnia rozwali od środka.

Tak jak piszesz tym nie ma sie co przerażać bo to do tysiaka kosztuje i już. Każda rn22 prawie kazda to ma w sobie. Ważne by wymienić uszczelke w odpowiednim czasie by nie zalać culindrów wodą. Problem z rn22 jest taki że w sumie nie daje oznak innych niż wywalanie płynu i to tylko przy obciążeniach na silniku. Ktoś zasugerował kiedyś na forach świata że to może nie być wina samej uszczelki czy bloku tylko szpilek i że to specjalnie yamaha zrobiła by po czasie ode dawały mikro luz. Nie wnikam. Musicie wiedzieć że nie ma ewidentnych oznak dymienia na biało ani mieszania płynów. Wywala tylko kompresją powietrze w pierwszej fazie problemu powodując wywalanie płynu chłodniczego. Potem dopiero po czasie mogą być inne oznaki jak znikanie oleju i mieszanie sie z płynem. Motor traci moc tylko w górnej fazie obr przy obciążeniu a nie na postoju. Są to mikro ujścia gdzieś tam w uszczelce co dziwi zwykle mechaników że to takie proste do zdiagnozowania nie jest na początku.

Ryba ja lekki jestem na żywo: 75 kg

A ile tu na forum jest RN22 ???
W ilu z tych motocykli już zmieniana była uszczelka pod głowicą ? ... Od razu pada czy po jakimś przebiegu ?

W sumie 1000 zł to koszty pewnie w ASO .. 400 zł mniej więcej to uszczelka .. Wyjęcie silnika i robota nie jest mega trudna ... nie wiem czy to robić teraz .. :/ ...
Ilu już to robiło ?? Był chociaż jeden tutaj ?? O jednym słyszałem w Częstochowie ..

U nas chłopak lata dość intensywnie na kole rn22 od 2 sezonów, do tego długie trasy (Włochy, Bałkany) i przez ponad 20tyś km nie miał problemów. Cholera wie...

Jak nie masz objawów to spokojnie, nic nie musisz robić.
To nie jest tak ze od razu pada, im większy przebieg i im bardziej pałowane tym szybciej

ja znam osobiście 4 sztuki w których to było robione
a te 4 sztuki na chyba w sumie 7 sztuk mi znanych wśród jakiś ludzi z mojego otoczenia. Fakt: nie każdy to robił i nie każdy ma już ponad 30 tys km jak ja.

Nie raz sprawdzałem testerem prawdopodobieństwo uszkodzenia uszczelki pod głowica ale w samochodach i powiem szczerze ze w 2 na 20 przypadków diagnoza była trafna, skoro serwis stwierdził ze jest wszystko ok z uszczelką to mogłeś poprosić na piśmie o potwierdzenie i nie wydaje mi się żeby się ktoś pod tym podpisał (a moje pytanie wcześniejsze miało byc w jaki sposób ci sprawdzili ta uszczelkę ?)

Tu nie chodzi o to czy mam objawy czy nie.. Bardziej o to żeby nie pojechać 700 km w jedna stronę na HungaroRing na 3 czy 4 dni i 3 dni qrwa siedzieć na dupie i płakać .... Powoli zaczynam żałować że się wpakowałem w te całe kamertony bo to jakaś qrwa dzicz z zadupia galaktyki ..
Ale póki co .. nie wiem .. do 30.000 km to mam 3 sezony .. czy 2 ... a za dwa lata to raczej znajdę innego miłośnika Yamah ..

A.S nie ma co panikować od czasu do czasu zerknij na zbiorniczek wyrównawczy i tyle . myślę ze każdy model i marka ma coś nie hallo olej to i ciesz się jazdą  a w kamertonach to nie jest az tak drogo jeżeli chodzi o części i serwis. i to jest tak jak ze wszystkim NIC NIE MOŻE PRZECIEŻ WIECZNIE TRWAĆ

Taaaa ...
www.youtube.com/watch?v=LBmUBMnuU2k

w sam raz pasuje tu ten kawałek

(2015-12-12, 02:32 PM)A.S. napisał(a): Taaaa ...
www.youtube.com/watch?v=LBmUBMnuU2k

w sam raz pasuje tu ten kawałek

Dokładnie

niby są dwa sporoby mechaników na sprawdzanie uszczelki pod głowicą:
- przyrząd z jakaś tam chemią która w połączeniu ze spalinami które dostają się do układu chłodniczego dają jakiś tam kolor - raczej rzadkość by ktoś coś takiego miał
- ciśnieniowe sprawdzanie: pompuje się ciśnienie do układu chłodzenia i jak spadnie ciśnienie na mierniku to znaczy że powietrze dostaje się do cylindra. TYlko w ten sposób można rozdupcyć ukłąd chołodnicy bo cośnienie 2-3 bary to nie na gumowe węże i aluminiowe elementy - tak mi mówili majstry  

sami musicie to kontrolować na zbiorniczku

- nie pojawia się masło na korku
- nie dymi na biało
- nie widać mieszania się płynów z olejem
- nie widać w oleju rosołu
- trudno wyczuć spadek mocy
- zdecydowanie wywala wodę z chłodnicy która ląduje w zbiorniczku wyrównawczym a z niego wywala na zewnątrz rurką odpływu grawitacyjnego
- nie widać by jakaś świeca była jaśniejsza czy czystsza od innych

po prostu wywala powietrze z kompresji ale w tym pierwszym stadium nie widać innych objawów

na której uczelni moge zrobić z tej treści doktorat ?

można też sprawdzić łapiąc za wąż gumowy przy chłodnicy i gazować. Jak uszczelka pierdzielnięta to będzie czuć wzrastające ciśnienie na wężu

Odnosnie masla... 

hehehe ))