(2017-01-15, 07:09 PM)Mawers Totem napisał(a):

(2017-01-15, 06:43 PM)Pestek napisał(a): A mnie interesuje kwestia. Skoro reklamacja została przyjeta i zaproponowana ugoda czyli silnik miał byc gotowy na 08.01.2017 to czemu tak rzetelna firma umowy nie dotrzymała ?

Chyba już doszliśmy do tego, że jesteśmy firmą nie rzetelną więc dziwi mnie to pytanie. Wszystko wyjaśniłem w moim eseju

Najlepiej napisać #uj wie co, zamiast konkretnej odpowiedzi udzielić. Bo ta, że jesteś mega zawalony robotą, że telefonu odbierać nie nadążasz to chyba już nie na miejscu skoro "ludzie z forum, którzy mówią aby "Pierdolić to" mogą się dodzwonić. Jakiś taki dziwny zbieg okoliczności (  ) ?
No to tyle więcej się nie wpieprzam między wódkę a zakąskę :3 no i może w końcu się jakoś dogadacie..

Więc po prostu przyjmijmy, że kłamie po raz kolejny. Jak bym się tłumaczył to by mówili, że winny się tłumaczy. To jest sprawa między mną a Pawłem a jak mam przez to stracić kleintów, bo pójdzie opinia, że nasze silniki się nie kręcą to będzie mi bardzo przykro, ale takei są konsekwencje. Po drugie i tak będę się starał udowodnić, że znam coś nie coś te silniki. Nieomylny nie jestem więc oczywiście wpadki były, ale czekam na chociaż jedną osobę która powie, że puściłem ją w rajstopach. Ta sytuacja jest inna i chciałbym, żebyście to uszanowali i tyle a śruba najnormalniej w świecie w zywą klawiaturę kłamie i to jest fatalne i najbardziej przykre. Powiineneś to Śruba sprostować, bo obaj dobrze wiemy, że nie było takiej akcji, że komuś pękł wał w silniku i że znasz rzesze ludzi niezadowolonych z naszej pracy. O twoich telefonicznych prowokacjach jeszcze za "starych dobrych" czasów nie wspomnę, bo wtedy przeszedłeś sam siebie. Podkładałeś mi świnie i szukałeś po ludziach haków na mnie. Nie wiem z czego to wynika, ale zastanów się dwa razy co i do kogo gadasz, bo do mnie potem i tak dociera. Z wieloma opiniami się zgadzam, bo są obiektywne. Kilka wynika z niedoczytania mojego eseju, bo wszystkie informację tam były. Temat przemyślę, wprowadzamy różne zmiany od nowego roku, no i nie możemy się ogarnąć jeszcze z zaległą pracą jednak wezmę sobie to do serca i nei dopuszczę, żeby taka sytuacja jeszcze kiedyś się tu rozgrywała natomiast tej na pewno nie zakończę na warunkach Pawła i o to chyba cały burdel a nie o ten silnik, bo jednak większość z was zna chyba kogoś komu zrobiliśmy dobrze motocykl a ci z Warszawy co bywają u nas gościnnie to tez wiedzą, że w sezonie serwisujemy więcej r jedynek i r szóstek niż aso Yamahay. Prosze o odrobinę wyrozumiałości bo ta sytuacja jest naprawdę nietypowa

ja wiecej pytan niemam ,swoje wiem,i raczej jak zelo wasza sprawa i temat
ja nie mam wrsztatu by cos działac ,wiec niepoprawiam po kims ,zwłaszcza złomu
zakonczycie jedna sprawe ,mozna inne wywalac......
i co za prowokacja dzwoniłem o wycene ,graty ale to przypomnij.....
rzesze ludzi nie ale na palcach jednej reki policzymy nie tak kosmiczne ale wiesz.....radom......
wiecej sie niewpierdalam w te wasza sprawe .ja niezmienie zdania na ten temat.kropka

Nie ustosunkuje się, bo i tak nie rozumiem co mówisz. Tu nie chodzi o twoje zdanie tylko o celowo kłamstwa mające na celu szkalowanie mnie. Bo nagle nie ma typoa któremu się ukręcił wał i z 15 zrobiło się 5. Śruba... jesteś kłamcą. A teraz jak już nagadałeś farmazonów to jest nasza sprawa i się nie mieszasz? Teraz jest też twoja.

to zrobimy nowy temat jak tak chcesz....

Jeżeli Paweł się przyzna. że istotnie miał sam dorobić adapterki do mocowania to na hasło r1 forum stawka za robotę będzie podwójna, ale tak... wiem wiem wiem- zaraz ktoś życzliwy powie, że po tej całej akcji i tak już pewnie do nas nikt nie przyjedzie. Kuba proszę zrób tu porządek- forum to nie jest miejsce gdzie można bez odpowiedzialności gadać co popadnie więc albo śruba pokaże nam tego Pana z pękniętym wałem (to jest baaaaardzo poważne oskrżenie jak ktoś twierdzi, że nasz wał mu pękł) albo ja wnoszę o bana tego jegomościa za celowe rozpowszechnianie nieprawdy i wprowadzanie ludzi w błąd bo uważam, że nie ma tutaj miejsca dla ludzi którzy opowiadają farmazony.

Poszło PW do Śruby z prośbą o udowodnienie pęknięcia wału.

Mawers na początek zająłbym się sprawą Pawła a później obwiniaj wszystko wokół bo nawet jeśli on mówił że dorobi sobie te nieszczęśliwe mocowania to i tak nic nie upoważnia Cię do oddania takiej pracy!!
Dla mnie każda ryska na moto się liczy a ty wprowadzasz klej dwuskładnikowy żeby tylko się trzymało i do tego pourywałeś śruby? No stary ogarnij dupę i weź się w garść bo to już zaczyna być chore gość Ci zaufał nawet nie sprawdzał pracy przy tobie a ty odjebałeś.. A co do kompresji to powiedz mi kto załatwiał blok? Bo z tego co widzę to ty go zamawiałeś..

ja mam tylko jedno pytanie czy mawers bierzesz na siebie te niedokrecenie sruby silnika , klej itd co zostalo nie zrobione , pominiete? czy pawel sam to zrobil nagral filmik zeby cie oczernic?

i jeszcze jedno pytanie dlaczego silnik nie zostal wyczyszczony, zadnego silnika nie czyscicie jak naprawiacie?? ja zawsze auto czy moto jak odbieralem to jest pucowane

tylko pytam nie jestem uszczypliwy i czekam na normalna odpowiedz

w 50 % moge cie zrozumiec bo wiem jacy sa ludzie, a panie to nie trzeba , a panie to pomin a pozniej jak cos wychodzi to reklamacje , ale jesli serio odwaliles taka fuszke z tym mocowaniem silnika i klejem to szacun


Lukaniu94 napisał(a): "Mawers na początek zająłbym się sprawą Pawła a później obwiniaj wszystko wokół bo nawet jeśli on mówił że dorobi sobie te nieszczęśliwe mocowania to i tak nic nie upoważnia Cię do oddania takiej pracy!!
Dla mnie każda ryska na moto się liczy a ty wprowadzasz klej dwuskładnikowy żeby tylko się trzymało i do tego pourywałeś śruby? No stary ogarnij dupę i weź się w garść bo to już zaczyna być chore gość Ci zaufał nawet nie sprawdzał pracy przy tobie a ty odjebałeś.. A co do kompresji to powiedz mi kto załatwiał blok? Bo z tego co widzę to ty go zamawiałeś.. "


wiesz jak jest w polsce klient nie chce to sie nie robi, juz nie raz w roznych zawodach o tym slyszalem , malo co ktos odmawia wykonania uslugi , nawet u wulkanizatora kiedys w aucie chcialem przelozyc na lyse opony to ostrzegl mnie ze nie bedzie hamowania  i ze nie powinienem na nich jezdzic , ale liczy sie kasa i je zalozyl


https://www.youtube.com/watch?v=8o5TSwPnAVg
tu filmik do ytbera ktory w huja lecial a pozniej przepraszal

Wonsz- biorę na siebie wyciek i sprzęgło. Co do kleju-  nie wiedziałem jak inaczej zasłonić wystające śruby. Na pewno nie będzie z niego nic ciekło bo to nie jest distal czy poxilina tylko klej firmy ProSeal kóry jest dosyć drogi i można w nim nawet gwintować i waląc w to młoty prędzej skruszysz duraluminiowy blok niż Proseala. Co do kompresji- jak mniemam nie chodzi ci o kompresję tylko o ciśnienie sprężania i tu mogę tylko odpowiedzieć pytaniem na pytanie- od kiedy wymiana bloku na sprawny jest gwarancją ciśnienia? Jest jeszcze głowica na zrobienie której nie starczyło budżetu. A co do mocowań- umówiliśmy się, że Paweł dorabia adapterki na własną rękę. Więc ja się poczuwam do wycieku i nie działającego sprzęgła a jak ostatnia pizda zgodziłem się zrobić głowcię w ramach "REKLAMACJI" w zamian za usunięcie filmika za co czuje do siebie obrzydzenie do dzisiaj. Zadziałałem instynktownie chcąć nie dopuścić do "wycieku". Ale tak ja stwierdziłem- nie moge być niewolnikiem swojej opinii.

nauczka na przyszlosc robisz wszystko co uwazasz zeby bylo dobrze zrobione i sie nie spierodlilo , a jak ktos nie ma kasy albo nie chce czegos robic to odmawiasz , lub nie dajesz gwarancji wszystko nagrywaj kamera lub na pismie hehehe


a sruba mocujaca silnik przy ramie? bierzesz na siebie tez? czy sam to odkrecil do filmiku?
i czemu nie czyscicie troche silnika jak robicie?

(2017-01-16, 12:28 AM)wonsz napisał(a): i czemu nie czyscicie troche silnika jak robicie?

Karol jak coś, to po naprawach ja mogę się zająć pucowaniem silników, to będą jak nowe

koczis ty powinienes moto skupowac i naprawiac , jestes tak detaliczny ze z gowna bata bys skrecil ja bede twoim promotorem kasa 50 na 50

Dla ciebie to ja mam inne propozycje niech to się tylko wyprostuje, żebym wiedział, że mogę startować

Kolego odpowiedz na pytanie Wonsza dotyczące tej śruby, bo widzę wątek wg mnie powoli zmienia znaczenie na 50/50 winny

---

http://www.motochemia.pl/pro-seal-klej-d...-1553.html

No drogie to to nie jest... 20 zł to prawie jak Poxipol

Manewers jak chcesz coś już kleić to zainwestuje w kleje firmy 

LOCTITE

Reszta to szajs a ta firma to marka która daje pewność że wszystko będzie wporządku. Ale to nie jest koszt 20 zł tylko około 300-400 za dobry klej.

(2017-01-16, 09:08 AM)Mawers Totem napisał(a):

(2017-01-13, 09:48 PM)Milvith napisał(a): MASAKRACJA!

Walcz chłopie bo nieźle cię zrobili w bambuko i tak masz cierpliwość..! Pewnie takich jak ty jest mnóstwo napisz na Facebooku z wawki może zbierze się was grupa i udupicie oszustów.!

Ty Milvith krzykacz jesteś a z krzykaczami i "szafirowymi jeźdźcami prowokacji" nie gadam

Mawers od tego kleiu tańsze by było już dorobienie tulejek u tokarza dużo lepiej by to wyglądało i nich by nie miał pretensji chociaż nie dało się tam innych śrub wsadzić? Patrząc na to pewnie całą tubkę użyłeś  Po drugie za urwane śruby nie bierzesz już winny? Paweł sam je przekręcił w domu? Jezeli blok sam załatwiałeś itd trzeba było sprawdzić ciśnieninie zadzwonić powiedzieć ze trzeba to i to zrobić bo bez tego będzie tak jak jest teraz, a ty olałeś temat.

Może i krzykacz ale jestem uczciwym człowiekiem.. pan TOTEM użył kleju za 20 zł do sklejenia elementów silnika w motorze dla którego 200 km/h osiąga się w 9 sekund... Kolega pojedzie coś puści poleci pod koła albo nie daj bóg na kolektor zapali się moto a pan Manewersik będzie miał czyste sumienie nieprawdaż? 

Ja wiem że najlepszą obroną jest atak panie Totem ale ja wciąż nie usłyszałem jak to było z tą śrubą 

Panie TOTEM widzę że pana pojęcie o podstawach wiedzy technicznej jest znikome.. a klucz dynamometryczny to wie pan co to jest? albo klej do gwintów? czy może w waszym warsztacie wszystko sklejacie na ten zajebisty klej z LEROYMERLINA ALBO WIKOL? A dajecie w ogóle klej do gwintów? Już nie wspomnę o myciu silnika przed jego rozebraniem... a dopiero potem rozebranie na stole w sterylnych warunkach.. A w ogóle części to jak myjecie? PĘDZEL ŁAWKOWIEC + BIROL? A myjka ultradzwiękowa to wie pan co to jest?  Skoro śruby urwane to pewnie dokręcane na czuja po karkówce zapitej browcem potem się we łbie pier^@#^  i wychodzą takie klocki.

---

W Karcie Charakterystyk można sobie zobaczyć w jakich temperaturach może pracować ten klej i jaką ma temperature zapłonu, druciarstwo i zagrożenia życia dla motocyklisty po takiej naprawie pierwsza klasa...

Ciężko się robi na duchu jak mam tu jeszcze coś pisać i nerwy tracić, Pan Karol moim zdaniem zatracił się w rzeczywistości, pamiętasz Panie Karolu rozmowę na początku wymianę samego bloku powiedziałeś że robisz od 2500 dajesz gwarancje na ciśnienie głowice robicie w tej cenie, jak pamiętasz chciałem zrobić wszystko co konieczne i co można już zrobić jak jest silnik rozebrany, zaproponowałeś zrobienie pompy oleju żeby się nie popsuła bo szkoda będzie roboty (koszty znikome) no i skrzyni, Twoim zdaniem taka kompleksowa naprawa ze wszystkim kosztuje 3000 zgodziłem się.
Co do roboty głowicy to nie wiem skąd wziąłeś cene za planowanie 150 złoty bo w warszawie jest dużo drożej, dzwoniłem do pierwszego lepszego zakładu powiedzieli że planowanie 60 zł kompleksowa robota całej głowicy to 400zł jakby dobrze poszukać i jako stały klient można zrobić to w przyzwoitych cenach.
Sprostować należy także sprawę "adapterków " w jednej z rozmów z Panem Karolem powiedziałem że jak będzie wszystko jak należy ostatecznie mocowanie mogę sobie przerobić będzie to kłopotliwe ale jest do zrobienia, na mocowanie drugie głowicy można zrobić przejściówkę. Ale z jakiej racji mam to robić z takim złomem?
Co do propozycji przystania na ugodę zagubiłeś się Totemku już całkowicie moja propozycja którą odrzuciłeś zwrot 3000 tys. za naprawę weż pod uwagę że nie liczę w tym drogi i czasu jakie straciłem żeby zawieść i odebrać silnik a mam do Ciebie 300 kilometrów, części które sobie pożyczyłeś oddając silnik niekompletny, filtr olej które musiałem kupić żeby spróbować odpalić ten złom, sprawdzić skrzyni nie można ponieważ sprzęgło nie działa nie ma też zębatki. Nie wspominając o straconym czasie na to wszystko i próbach dodzwonienia sie do Ciebie. Jak pamiętasz ja przystałem na Twoją propozycję sprawny silnik do 8.01.2017 potwierdzenie Twoje mam na mailu. I tu po raz kolejny pokazałeś ile jest warte Twoje słowo i jak rzetelnie zarządzasz firmą. Moja propozycja ogarnij się i jak chcesz załatwić sprawę do końca to zrób to a nie pier... na forum bez sensu.
Co do ciśnienia to wszyscy wiemy że 10 w moto to już złom, a przez głowice napewno tyle się nie traci skoro moto przed totalnym rozwaleniem tulei zapierd... a głowica nie była uszkodzona to na pewno wiesz. Winny jest tutaj Twój zestaw który zamontowałeś blok + zestaw tłoków i pierscieni. Mogłeś zrobić głowice odpalić silnik u siebie zmierzyć ciśnienie miałbyś pewność.

Prawda jest taka wzięliście prawie 2 tys za robotę żal wam było nawet na komplet uszczelek potrzebny do złożenia silnika.
Dziwi mnie bardzo że uważasz że jest ok i piszesz jakieś pierdoły o niewolnictwie swojej opinii,
Pomijając nawet jakbyś miał racje z ciśnieniem a nie masz, niedziałające sprzęgło, mocowanie ścięte kontówą pod kontem cieknący olej woda niekompletny silnik, pourywane śruby(wkońcu klej puści śruby nie trzymają plamy oleju na drodze i co?) klej, itd... uważasz że to wszystko jest ok? Co ja mam sądzić że jak silnik tak wygląda z zewnątrz to co jest w środku co??? posklejałeś na klej bo coś nie pasowało z nowszego modelu czy pourywałeś śruby a może ze strachu przed tym nie dokręciłeś? strach pomyśleć, postaw się na moim miejscu co byś pomyślał widząc tak złożony silnik z zewnątrz to jak on jest poskręcany w środku i kiedy się rozsypie, pomyśl chłopie chociaż raz od początku całej tej sytuacji. Komukolwiek komu oddałeś taki silnik i on odważył się pojechać na autostradzie 200 i coś się tam rozjebało... będziesz miał człowieka na sumieniu a te Twoje ulubione karczki będziesz mógł sobie smażyć wiesz gdzie... o ile pozwolą Ci koze zamontować...

---

Poza tym jeżeli bym już tyle wiedział co teraz a pewnie dalej bardzo mało wiem po dwóch miesiącach obcowania z R6 to Panie Totemku mądrzej łatwiej i rozsądniej nie narażając innych na utratę zdrowia i życia byłoby kupić cały kompletny silnik z nowszego z instalacją i przerobić w nim mocowania i zaadoptować do motoru, w całym silniku od razu można zmierzyć kompresje wcześniej go odpalić i wszystko wiadomo. A podobno Pan taki mądry i wszystko wiesz o yamahah.
Jedyne co by się nie zgadzało a co by Pana Totema najbardziej zmartwiło nie zarobiłby tyle szmalu na swoim druciarstwie.
To taki pomysł dla Pana na przyszłość

Czyli podsumowując nie dogdaliśmy się, że adapterki do mocowań robicie sami a ciśnieie na poziomie 10-11 atm.  wynika z tego, że dałem kiepski zestaw tłok pierścień. Byliśmy umówieni na 2500 zł- 3000 zrobiło się po wymianie skrzyni. Czyli w 2500 obiecałem, że zrobię blok, pierścienie i głowicę i nie wywiązałem się z tego. Czy tak?

Milvtih- mówiłem, że nie gadam z toba więc się odczep  Z gęby dupę robisz- doczytaj po co jest ten klej tam. Bynajmniej nie po to, żeby sklejać elementy silnika tylko żeby przysłonić śrubkę... ale pień się dalej, pień i pisz te brawurowe wypowiedzi. Bez odbioru!