Witam. Mam problem z rn19. od silnika rozchodzą sie mocne wibracje, szcegolnie w trakcie jazdy. czuć je na kierze, podnóżkach, wszedzie. Do tego słychać jakby bardzo lekkie "stukanie" połączone jakby z biciem jakiegoś elementu.
Panewa odpada bo na luzie nie ma tego bicia i stukania. Dopiero przy obciązeniu zaczyna sie i rośnie z obrotami.
Najlepiej odczuwalne jest kiedy np mam 6 bieg i z niskich obrotów odkrecam gaz wtedy od około 4 tyś to wyraznie to czuć.

Rozrząd jest sprawdzony i skłaniam się ku ... wiadomo. Kosz sprzegłowy. A może samo jego łożysko?
Dodam że po odpaleniu i na luzie sa wibracje ze drzą lsterka ale odkrecając gaz nie ma tego "stukania i bicia".Może to łozysko kosza bo sam kosz wiadomo, rzęzi ale czy az tak by bił?
Jest jakiś sposob na sprawdzenie czy to bicie jest od kosza?

Kosz: https://youtu.be/N190SYrFshg

Zmienia się ten dzwięk jak wciskasz sprzęgło? Wibracje ustają?

Tak,  zmienia sie.  Ja wiem ze mi sprzeglo halasuje bo to juz od dawna. Chodzi mi glownie o to bicie.  Np jade na 3 biegu 150 i czuje to bicie i jakby stukanie.  Naciskam sprzeglo nie puszczajac gazu i cisza.  Bicie tez znika.  
Pytanie jest takie czy jest jakis sposob zeby na 100% upewnic sie ze to "stkukanie"  to wina kosza badz lozyska

to jest ten sposob ktory opisales wczesniej, bierz sie za to, bo jak czujesz to na kierownicy to musi tam byc ostry, az w koncu piec sie rozwali.....

To z podobnymi objawami i ja się borykam. Tylko nie mam aż tak silnych wibracji jak Ty opisujesz, ale też dają się we znaki Wymienię łożysko i tuleję i wtedy zobaczę.

Wymiana lozyska i tulei nic nie da, regeneracja tez nie, jestem po tych zmianach. Ja tez mam wibracje na podnozkach i manetkach (bez stukow) gdzies tak przy 7-8 tys, po regeneracji przesunelo sie w nizsze partie obrotów.

Chyba tylko nowy kosz to usunie.

Nie chciałem tego słyszeć ) Miałem nadzieję jak głupi że to zniweluje...to kurcze co jest przyczyną tych drgań?Ten nieszczęsny kosz?Czy cały układ sprzęgłowy? Swoją drogą fajna cena za tuleję do kosza haha

Nie mam pojecia co to, kupiłem uzywany kosz w zimie to niedlugo podmienie i sprawdze. Jak nie pomoze to zainwstuje w nowy jak jeszcze kolega Zelo by sciagal. Jak jie pomoze to bede jezdzil tak. Tragedii nie ma sle irytuje troche.

No ja przeczytalem 1000 komentarzy o tych sprzeglach i tak naprawde nadal zadnego sposobu nie ma.  Te wibracje i halas to bym zniosl ale najbardziej martwi mnie to bicie.  Planowalem regeneracje u tego goscia u ktorego Mario robil ale teraz mnie zdolowales

Rozbierz i zobacz co tam sie dzieje. Zawsze mozemy sie dogadac. Jak podmienie kosz to regenerowany bedzie wolny to moge Ci go wyslac i sprawdzisz czy pomoglo. Jakas kaucja czy cos by trzeba bylo ustalic a potem bys odeslal.

Tak zrobie bo zeby takie bicie bylo to musi miec spory luz. Myslalem sam o zamowieniu nowego kosza ale moj silnik ma nalatane ponad 50 tys. I mysle czy warto bo jak wywale 1300 na kosz a potem panewa pojdzie na spacer to sie, alamie
Mysle Mario ze napewno sie dogadamy ale to za okolo 2 tygodnie bo poki co praca.

Oczywiście wszystko zależy czy ten kosz używany będzie się do czegoś nadawał, wtedy pomogę

A skad dorwales kosz? Ja patrzylem na allegro ale za 850 zl kosz w niewiadomym stanie wiec troche bez sensu

Na olx za 300zł, niby kupił drugi kompletny piec bo w tamtym padła panewka a padnięty na części sprzedał.

Mi zostal uzywany kosz do rn19 jak jestes zainteresowany to wal na pw dogadamy sie

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka