No i kosz odebrany do Damiana ..
Zamontowałem wszystko - jest nieco zabawy ale nie jest to mega trudne .. Największy problem to w sumie śruba a w zasadzie klucz pneumatyczny żeby ją odkręcić z zakręcić ..
Nowe tarcze + przekładki .. pierwsze odpalenie i >>>>
Co do kosza to póki co miód malina ... może minimalnie coś tam słychać różnicy miedzy wciśniętą klamką a nie .. ale to jest bardziej dźwięk tarczek i przekładek taki minimalny przy pierwszym wciśnięciu klamy .. potem błoga cisza, ale nie to jest najbardziej uderzające ...
Największa różnica to ZERO ( qufa no dosłownie ZERO ) WIBRACJI !!!!!! Po odpaleniu i położeniu reki na moto pracuje ono jak zwykłe R4 .... jak normalny motocykl nie jebany rozrzutnik do gnoju czy inne machinarium do kruszenia odłamków z granitu :p !!!
No różnica KOSMOS !!!! Nie jeździłem jeszcze, bo pada dzisiaj zobaczymy jak będzie z czasem ale mam dobre nastawienie ...
Do tego nowe wnętrze sprzęgła spowodowało że po odpaleniu nawet jak moto jest zimne TYLNE KOŁO będąc na stojaku stoi NIERUCHOMO ...
Do tej pory - co się nasilało z wyjazdu na wyjazd - musiałem wkładać kij w szprychy albo trzymać noga mocno koło bo mi chciało URWAĆ kabel od koca ....
Tak że ważna rzecz >>> jeśli zapalacie zimne moto w ten sposób że wbijacie jedynkę, wciskacie sprzęgło i naciskacie starter a eRka ledwo kręci i czuć że chce ruszyć do przodu to niestety ale TARCZE I PRZEKŁADKI DO WYJEBANIA SĄ !!!! Na pewno są niektóre przypalone i sklejone .. nie wszystkie ale 2 czy 3 zestawy NA BANK !! Porobię zdjęcia to zobaczycie o co kaman ... Komplet z TRW to około 370 zł .. i trzeba to zmienić bo będzie już tylko gorzej ..
No i łyżka dziekciu w tym morzu miodu .. no bo to przecież jeżdżąca porażka ..
Jak coś stukało co chwila rytmicznie .. tak stuka nadal NIESTETY to nie był kosz ... coś mocno o coś uderza/stuka ... 5/6 razy i na 3 sekundy przestaje i znowu 5/6 stuknięć i tak dalej ..
Nie jest to raczej rozrząd - ładnie śwista po dodaniu gazu .. nie jest łańcuszek pompy oleju .. chociaż jest luźny jak szmata to ponoć ma tak być ... No nie wiem .. czekam aż coś pierdolnie żeby włożyć kolejne worki monet .... .. AVE RN22 !!!!

Was this an all new clutch assembly or a new OEM clutch with the 2008 parts?

AS ciesze się razem z tobą !!! naprawdę ten łańcuch pompy u mnie w starym piecu w którym notabene rozleciała się korba i zmieliła kosz jest jak piszesz jak szmata ale w piecu z przebiegiem 1200 km juz nie byl taki luźny choc nie jest to napięcie no i żadnych pukań nie ma choc mogę je przegapiac no ale jest taki jakby gwizd po nagrzaniu jest ok no jak piszesz AVE RN22 zobaczymy co z gwizdem po wymianie oleju na jak pisałeś w innym wątku LQ jestem ciekaw!!!!

hehehehe miałem i mam takie samo odczucie, że to zupełnie inne moto po wymianie kosza

No i tak .. co do kosza to już sam nie wiem .. trudno mi to ocenić .. coś jednak wibruje mocniej w okolicy 5000 obr.. Charakterystyczny stukot słychać tylko kiedy klamka jest "w połowie" skoku .. wtedy hałasują tarczki czy przekładki ... a poza tym hałasu nie ma .. NO TYLKO te wibracje ..
ALE >> mam takie odczucie jakby to się nie wiem .. układało czy luzowały te sprężyny i się to dopasowywało.. bo 2 dni na Słowacji i jakby lepiej ..
Co do stukania to jest straszne .. masakryczne wręcz .. dosłownie przerażające .. ale ponoć wydobywa się z układu przeniesienia obrotów WAŁ/KOSZ ... ew. gdzieś na pracy tryb w skrzyni .. i nie ma się czym przejmować ..
PODNIOSŁEM wolne obroty zaznaczając w sofie tak jak wskazał NoExpert ( THX !!! ) .. mam wolne w zakresie 1900-2000 obr. i jest MIODZIO .. co do jazdy to szczena opada .. na Slovaki bez problema zrobione 2.25.080 .. i to na prawdę spokojnie, teraz jak już dograłem wszystko i nie ma nic ( oprócz tego zasranego omłotu w silniku ) co by mi przeszkadzało w jeździe to NARESZCIE zaczęła mi się ta maszyna podobać na obiektach nieco większych niż Kisielin ..
Zobaczymy co przyniesie życie - bo jak je znam to zaraz się coś rozleci .. ale póki co i moc i prowadzenie i zachowanie jest niemal idealne ... Na koło idzie z gazu jak szalona ( co wreszcie zaczęło mi sie podobać ) .... NICZYM nie ustępuje na torze takim petardom jak S1000RR ( oczywista jak kierowcy takie same pizdy ) ... idę równiutko z S1000RR 2014 - cały czas od odcięcia na 3-cim biegu do prawie 12.000 obr. na 6-tym pod koniec tego pasa startowego jaki jest na SlovakiaRingu .. więc nie wiem komu tu brakuje mocy w RN22 .. nie ogarniam takich tekstów ...
Jak wszystko będzie OK to teraz znowu Panoonia .. Musze się zmobilizować i naruchać w końcu jakąś kamerę i nagram onboarda jak to dzikie zwierze kopie i wierzga .. jak wyrywa piony i jak trzepie kierownicą co chwilę po opadnięciu ..... czysta dzicz ..

Kamerka musi być ... choćby do analizy swych błędów.
Fajnie sie ogląda (szczególnie zimą w ramach wspomnień), jak horyzont "idzie" w się niebo ... albo trawnik ... 

"Błogosławieni Ci którzy nie widzieli a uwierzyli" ... czyli tankują od razu do zbiornika i nie widzą co za skurwysyństwo i gówno leją ... szkoda słów ..
Jeden kanister musiałem przepalić, tego mazutu .. dwa pogoniłem do kosiarek .. bo czułem jak po odkręceniu manetki moto się zastanawia albo błaga o ratunek ...

Może napiszesz gdzie tankujesz?

Na małej stacji która jest u mnie w mieście od jakichś ponad 20 lat ... zawsze tam tankuje bo mam po drodze z pracy i Kangoo i Sprintera i kupuje benzynę na wyjazdy do moto ... Tak że to nie pierwszy raz kiedy mam paliwo od nich ale pierwszy raz kiedy TAKIE ...
Znam gości którzy tam pracują .. zadzwoniłem no i ble, ble że nie możliwe że biorą zawsze z tej samej rafinerii itp... itd .. żeby przyjechać i pokazać .. ale jak mam to dźwigać to wolałem spylić ....
Tak czy inaczej, nawet im wierzę że oni nie kupili tego syfu specjalnie, bo sami tam tankują do swoich aut ( a jeden ma Alfę ) .. więc obraz szerzy się dość mroczny ...
To nazwijmy je "paliwo" po odparowaniu pozostawia warstwę ciemnożółtej oleistej mazi na dnie słonika .. śmierdzi bardziej jakąś chemią niż paliwem .. coś jakby farbą olejną za komuny ..
Teraz kwestia czy cysterna była po jakimś gównie czy hurtownik zakombinował czy kierowca ??
Tak czy inaczej .. do motocykla już będę kupował na BP ( też mam w mieście obok Orlena ale on stary i zbiorniki pod ziemia pamiętają nazwę CPN na szyldzie ) ... i sprawdzę jak z ich jakością i praca motocykla na tym ..
Ale prawda jest tak jak już pisałem dawno temu tu na forum ... macie szczęście że nie widzicie co lejecie ... ...

AS no żeby do R1 lać mixol?? Profanacja, wstydź się!!

No oby tylko mixol .. to było jakieś rakjet fjuel .. aż mi wydech rozerwało prawy na nitach ..

Mam chwilę to napiszę coś co zauważyłem teraz - po zamontowaniu czujnika ciśnienia oleju ..
Od tej pory wymieniałem oliwę 2 razy razem z filtrem ... ALE >> mając teraz czujnik nie bawiłem się w napełnianie filtra + pompowanie rozrusznikiem oleju tak żeby wylał się przez dziurę w gnieździe filtra itp ..itd .. co miało zapobiegać zapowietrzaniu się układu i śmierci silnika ...
No i za każdym razem zaraz po odpaleniu dodatkowa dioda od ciśnienia ( 0.6 bar ) gaśnie natychmiast ..
Żadnego cudowania a układ się nie zapowietrza ...
Nie polecam wam takiej wymiany bez czujnika - bo cholera wie z tym ustrojstwem ... no ale jest jak wyżej ..

A.S możesz napisać jaki masz czujnik ciśnienia itd. no chyba że był już wątek od tego ino przegapiłem, nie ukrywam też myślę się oczujnikować.

Czujnik :

CZUJNIK CIŚNIENIA OLEJU SWAG 62918565 CITROEN AX,BX,ZX/FORD/PEUGEOT 106,205,206,306,309,405/ROVER

Indeks: 62 91 8565 SWA
Punkt włączania od [bar]: 0,42
Punkt włączania do [bar]: 0,58
Gwint zewn. [mm]: M16 x 1,5
Rozmiar klucza: 21
Ilość połączeń: 1
Ciężar [kg]: 0,03

Cena detaliczna : 18 zł

Dioda 5W na 12 volt ...
+12 bierzesz z postojówek na przykład, masa do wyjścia czujnika .. Czujnik najlepiej z prawej strony w miejsce zaślepki pod linką sprzęgła ... TYLKO przykręcaj z wyczuciem .....
No i to tyle ..

spox dzinks sam namiar na czujnik wystarczy, automatyk jestem się buduje maszynki i roboty po parę baniek....

Śnieg powoli zaczyna padać .. zima o sobie przypomina więc najwyższa pora w zaciszu cholernie zimnego garażu dobrać się do Sticha i zrobić rachunek ... no właśnie zwykle pisze się : zysków i strat .. Niestety tutaj obawiam się że będzie to tylko rachunek strat .. i to sporych ...
Miejsce w jakim używam rzeczonego motocykla to niby to do jakiego został w ogóle stworzony .. ale ... równie dobrze można wierzyć w krasnoludki i uczciwych policjantów ..
Nawet nie szczędząc na niczym .. i dmuchając na zimne, są procesy których się nie cofnie i które przez złe zaprojektowanie w fabryce, wyłażą, choćby na głowie stawał ..
Jeśli czyta to ktoś kto ma RN22 to polecam przejść do garażu, zdjąć prawy boczek, odkręcić korek od płynu chłodniczego i zobaczyć ile go jest w chłodnicy ... Jeśli macie płynu PO KOREK .. jest zajebiście .. jeśli nie - no to wyrok zapadł .. Możecie się wypierać, dolewać, ale brnięcie w to dalej tak jak zrobiłem JA ( bo mocno mi nie pasowało rozbieranie silnika w sezonie ) skończy się wreszcie tylko większymi kosztami ...
CZYLI >> jak się już pewnie domyślacie >> TAK >> WYJEBAŁO mi uszczelkę pod głowicą ...
Objawy nie są mocno upierdliwe - nawet latając na maxa po torze .. ale płynu z chłodnicy ubywa systematycznie i robi się koloru HERBATY .. SPRAWDŹCIE !! Otworzycie korek i płynu będzie 2/3 w chłodnicy to tak jak wyżej >>> BRAWO YAMAHA !!
Ja przy okazji rozbiorę wszystko .. zobaczę jak tam skrzynia i wodziki, wymienię łańcuszek rozrządu bo niby jest OK .. ale koszty przy całości znikome, wymienię panewki .. chodzi mi po głowie jeszcze łańcuszek pompy oleju, wymienię ( naprawię ) rozrusznik .. rozbiorę raz jeszcze kosz i obczaję co tam słychać ( pewnie wymienię ta tuleję na której siedzi i łożysko ) .. tak żeby 2018 był na petardzie bo mam o co walczyć ....
Tak czy inaczej ... będę pisał, wrzucał zdjęcia .. myślę że sporo wam się z tego przyda ..
SZCZEGÓLNIE tym co odkręca korek i będzie długo nic i dopiero płyn ...

No przykro to słyszeć Arku ...szkoda, ale zobacz co Ci znalazłem tak na szybko... - pomyśl i pogadaj z Kubą:

YEC
T=30mm
https://www.ebay.pl/itm/14B-11181-70-YEC...SwAuZX4~eK

T=45mm
https://www.ebay.pl/itm/14B-11181-90-YEC...SwTA9X4~gB

myślę.. że za tą cenę warto o tym już pomyśleć, w szczególności że poczyniłeś i tak duże modyfikacje

Ps.Pomyśl też o sprężynach- ewentuaaalnie o zaworach(tak wiem kasa, ale sprężyny nie są aż tak drogie a będziesz spokojny)

Uszczelki raczej ORI pójdą bo nie chce juz nic kombinować z tą silnikową popierdółą ..
A sprężyny które ci chodzi ??
Zawory to standard .. nawet nie pisałem bo to bierzące sprawy ...

Arek a możesz laikowi powiedzieć, czym w RN22 objawia się to wywalenie uszczelki.
Aż jutro pójdę do garażu i zobaczę jak to u mnie wygląda.

Wspólczuje A.S dobrze że ty ogarniasz te ,,klocki' i sobie z tym na luzie poradzisz. Szkoda że ta motoryzacja idzie w tą ciemną stronę mocy bo niedługo będzie tak jak w chinskich rometach. Z dużą ciekawością będę dalej przeglądał wątek.

Lepiej że w te strone ta uszczelka póściła niż na odwrót.