Witam Panowie. Może nie wypowiadam się na forum dużo, ale na pewno jestem cały czas aktywny czytając co Wy piszecie. Jedni mają takie problemy jeszcze inni jeszcze inne problemy a i bywa tak że niektórzy już nie mają żadnych problemów...
Naprawdę jesteście (jako forum) bardzo życzliwi i zajebiści, dlatego też codziennie zaglądam tu żeby dowiedzieć się nowości. Ale do rzeczy.
Miałem na mojej R1 pod koniec lutego lekkiego szlifa. Motorek trochę się porysował bo nie mam crashpadów a mi obojczyk się pękł Red_icon_wink
Od tamtego czasu dużo się zmieniło zarówno w moim życiu jak i psychice i teraz gdy juz w miarę mogę jeździć to już nie jest to co było. Odkochałem się, straciłem polot, ale też pojawiły się inne priorytety które spowodowały ze piszę.
Panowie!
Na sprzedaż R1 RN19 2008r
Przebieg ok 23 tyśkm
kupowałem erłana jakoś w styczniu i był naprawdę ideałem. Do niczego nieszło się przyczepić.
a teraz? Wszystko dalej jest super oprócz paru pęknięć. Technicznie bajka Red_icon_wink
Jakbyście mogli napiszcie mi jak mam wstawić zdjęcia (?)
Ogłoszenia na allegro czy tablicy nie będzie. Chyba że naprawdę będę się mocno chciał pozbyć sprzętu. Chciałbym żeby moto trafiło w ręce kogoś z Was.
Trochę to głupie ale odkochałem się w czymś co chciałem mieć od czasu kiedy miałem pierwszy skuter. Nic na to nie pordzę.
Ciekawe czy uda mi się jakoś zdjęcia wstawic..

Tu masz jak wstawić foty: http://r1-forum.pl/showthread.php?tid=3083

Też tak miałem po kolizji na rn12 i mimo upływu kliku lat nadal jeżdżę jak babcia, choć i wcześniej nie jeździłem lepiej.

Napisz coś więcej o moto, jakie dodatki, co to za wersja(USA, EU) itp. oraz to czego wymaga regulamin, podaj cenę.

Powodzenia w sprzedaży.

A cena?

Znam to uczucie, jak sie wylozylem na torze tez myslalem, ze ja pierdole to juz nie dla mnie, ale przeszlo mi po dwoch tygodniach choc bylem w tym dniu pewny na 100%, ze sprzedaje bo to nie dla mnie. Wiec pomysl moze jeszcze raz nad tym

Jeszcze garstka fotek. hehe Ja od miesiąca codziennie myślę o tym czy sprzedać czy nie. Wszyscy na około maja już mnie dość bo cały czas o jednym gadam. Czas cos zmienić!
Napiszę numer VIN myślę że to ułatwi Wam w zobaczeniu co to za moto.
JYARN191000009441
Nie znam się zabadzo na nazwach firm tych dodatków więc jak coś to piszcie gdzie zajrzeć, co przeczytać czego zrobić zdjęcie.
Kurde cena to też niewiem co napisać. Moto kosztował mnie szczerze 24tyś. może któś jest w stanie wycenić naprawę i wtedy o tej cenie porozmawiać?

---

Napiszcie czy te zdjęcia widać.. Dzieki

Najładniejsze malowanie rn19:-) myśle ze 20tys jest warta.. Najgorsza ta czacha..

Za dwadzieścia to sam bym kupił, gdyby nie to że RR stoi w garażu ale myślę że jak to są jedyne uszkodzenia, a technicznie jest lalka to można więcej wołać.

hehe dobre,sprzedaje bo,sie odkchal
rozumiem,wypadek,rehabilitacja powrot na moto,moze inne,mniejsze,slabsze ale moto
tj prawdziwy motocyklista ,ztego sie nie wyrasta pasja juz do trumny anie takie tumaczenia brak czasu jezdzic.sam mialem wypadki i wiem cos tez.

tokman bez urazy ,piekne moto napislem tylko definicje prawdziwego motocyklisty w moim odczuciu.

W związku że zainteresowanie jest spore i pytacie o różne rzeczy to ja żeby mieć czyste sumienie to oddam w przyszłym tygodniu motor do sprawdzenia geometii, czy jest prosty itd. bo ja jako właściciel mogę tylko powiedzieć że jedyną rzeczą która może niepokoić to pojawiło się chrobotanie, które raz jest raz niema jak sie wciska sprzęgło. tak w połowie wciśnięcia klamki. Na słuch mechanik mów że tam jest takie łożysko które może być toche wyrobione i dlatego czasem chrobocze.
rzadko się to zdarza ale się zdarza wiec to trzeba zrobić. Jak będę pewny że po tym moim upadku jest wszystko ok to oczywiści napiszę i będzie wszystko jasne.
Jeżeli ktoś z was jest z niedaleka to jaknajbadziej zapraszam. Sam szukałem parę miesięcy tego motora i wiem jak nie fajnie jest wydawac na paliwo pieniądze a i tak zobaczyć coś co rozmija się z oczekiwaniami.
Także proszę o cierpliwość osoby z daleka.
subar1 ja nie zamierzam kończyć przygodę z motocyklami. Za bardzo wemnie to siedzi

*motorU

motocykla

Ta R1 stała na przełomie jesieni i zimy za prawie 20 tys zł na olsztyńskich blachach. Poznałem ją po piękniętym plastiku na siedzisku pasażera, więc nie wiem skąd te 24 tys zł?

Link archiwalny: http://olx.pl/oferta/yamaha-r1-rn19-piln...3Ko2r.html

To teraz jeszcze szlif dochodzi , jak to wycenić ?

No ładnie coś tu śmierdzi.

Tokman no tak do końca to nie jesteś coś z nami szczery. Jak się wytłumaczysz?

kolega Tokman to chyba jakieś niezłe ziółko.. osobiście nie kupiłbym tego moto od niego za oszustwo jednych z nas, forumowiczów, gdzie tu powinniśmy sobie pomagać a nie okłamywać..maska zdjęta "świętoszku".

Oczy szeroko otwarte..

Jak widać kłamstwo szybko wychodzi na jaw i po co tak ściemniać, wstyd panie:/

Dlatego niestety sprzedaje moze jest mina i czas przekazac dalej? Ale kto wie jal ktos ma blisko niech obluka

Moze 24 liczy z podatkami i paliwem które wyjezdzil przez okres użytkowania za taka kase to pretorowi sprzedałem piękna sztukę z dodatkami, za to nawet 20 bym nie dał a nie wiadomo co kryje sie pod plastikami.

Mój kraj taki piękny!

Jesteście niesamowici
Przyznaje się bez bicia że cena faktycznie była inna. Reszta się zgadza. Napisałem że zapłaciłem więcej ponieważ faktycznie trochę mnie to wszystko na miejscu kosztowało.. Wybaczcie że Was oszukałem troszkę ale to chyba dlatego że każdy by chciał za swojego sprzęta jak najwięcej.
Moja R1 to dla mnie coś wiecej niż tylko motocykl i choć nie jestem specem od strony technicznej to wiem że moto mimo że stał ileś czasu w ogłoszeniu (oczym dowiedziałem się od Was) jest dobrym egzemplarzem. Aha, kolego alfaromeogta, ja osobiście nie uważam że takie kłamstewko jest powodem do nie kupowania ode mnie sprzęta. to jest bardzo logiczne kłamstwo i myśle że chyba każdy czasem w ten sposób oszukuje żeby stracić jak najmniej.