Wilku, miałem krasze, ale zdemontowałem bo jeden był lekko przerysowany. Dokupiłem samą końcówkę i teraz jest komplet, choć jak się przyjrzysz to mają inne napisy, ale nie rzuca się to w oczy

heheheh no ciut zmieniłem, ale nie do końca. Tylko to co podnosi bezpieczeństwo moto i moje
Poza szukaniem złotych fel, bo to moja zachcianka

Mad chciał sie na koła zamienić i co nie mieniacie sie?

Ja jestem chetny, ale na razie terminy nam sie nie zgrywaja, a Mad nie chce wysłać.

Dziś doszły przewody w oplocie
Mam tylko nadzieję, że nic nie będzie ciekło lub że się nie odkręci podczas jazdy.

Przód:


tył:


Jedyne co mnie zastanawia, to że mimo przewodów i zalania nowym płynem, klamka wcale nie jest twarda i gdyby się uprzeć to może nawet dociągnąłbym ją do manetki.
Odpowietrzanie pompy ok, zero bąbelków, tak samo same przewody odpowietrzone. Zero, nawet mikro pęcherzyków.
Jak myślicie co to może być, chyba że tak ma być, bo jest identycznie jak wcześniej, na zwykłych przewodach.

takie czarne ze nie widac czy to łoplot czy nie , mogłes juz dac jakis kolor niebieski albo biały;P wydaje mi sie ze powinna byc twardsza ale niech inni sie wypowiedza.

Miało być tak, aby nie rzucało się w oczy, bo to dla mnie żaden szpan te oploty, a jedynie mają spełniać swoje zadanie w poprawie hamowania

Jak to zwykle gumowe tylko w koszulke naciagniete . Twardosc na postoju powinna byc taka sama. Jak sie przejedziesz to wtedy odczujesz roznice... Skutecznosc hamowania bedzie duzo lepsza

Kuba szpan (młodego wieśniaka) to milion naklejek na kadecie i spojlery nie z tej ziemi. Na pierwszy rzut oka widać, że nie są ori. Z tego co zauważyłem u różnych znajomych po zmianie zawsze klama była twardsza. Choć może to tylko podświadomość....

Koczis miałem identyczne odczucia po wymianie przewodów. Po wyjeździe od mechanika byłem załamany ze jet gorzej jak na zwykłych kablach ale wystarczyło godzinę pojeździć i zrobiło się normalnie czyli tak jak na zwykłych albo jeszcze lepiej. Daj im czas hehe mam tez hela i jestem zadowolony. Lepiej według mnie się sprawują niż zwykle

Zostawiłem na noc zaciśniętą klamkę hamulca i dziś z rana jak sprawdziłem jest duża poprawa
Ledwo wcisnę i jest twardo.

Jedynie, co to chyba lekko poci się w tym miejscu:


Dokręcałem ręcznie z wyczuciem, ale dość mocno. Sprawdziłem w serwisówce to tam, tak samo jak przy zaciskach powinno być 30Nm więc dość mało. Na 100% dałem więcej i się ciut poci.
Jak radzicie, dociągnąć jeszcze z 5-10st, czy samo się jakoś uszczelni?

Sorki, ale nigdy tego jeszcze nie robiłem, więc wybaczcie głupie pytania.

Tez się zastanawiałem nad zacisnieciem klamki na dobę np ale słyszałem opinie ze trzymanie ciśnienia na pompie hamulca może doprowadzić do zepsucia uszczelek i ogólnie do popsucia hamulców w szerokim rozumieniu tego słowa. A jakie są wasze opinie na ten temat ?

Dla tego ja nie dałem na maxa, tylko tak aby klamka był jak przy lekkim hamowaniu
Trochę martwi mnie to pocenie(choć to może za dużo powiedziane, bo ledwo, ledwo), bo obawiam się, że jak dam mocniej to zerwę gwint w pompie, a jak dalej będzie się pocić to jeszcze coś mi kapnie na lakier i dupa blada

Może i ja też sobie tak zrobię i pozwolę układowi samemu się odpowietrzyc. Poza tym chciałbym założyć przezroczysty przewód od pojemniczka. Z płynem do pompy. Zajebiście to wygląda ))

U mnie klamka dosyć twarda jest i nie ma szans jej do manetki dociągnąć

U mnie też nie ma szans dociagnac do manetki poza tym ja zawsze mam na maxa oddalona w ustawieniach śrubki ale moze mimo wszystko wcisne ją i zostawię na parę godzin . Może będzie jakaś różnica.

koczis miałem podobnie a dokrecałem dynamometrem,
wytrzyj dobrze wysusz,jak nadal sie poci za słabo dokrecone,dokrec po mm jak niemasz dymo
to hamulce zarty na bok,zaraz zerkne u siebie jaktam klama

wiec klamka od manety 4,5cm,po wcisnieciu na max 3cm,niemam ori wiec nidojdzie do manetki
bart poco wcisnieta klama na pare godzin

Srubar aby samoczynnie się odpowietrzyl układ wiem, że to działa.

aha to nakredka zbiorniczka musi byc odkrecona
a nie prosciej normalnie pompując i odpowietrznikiem
najpierw pompka,potem zaciski az do braku babelków

Srubar nie musi być nic odkrecone tylko zacisnieta klamka. To jest tylko dodatkowa i sprawdzona metoda ta o której mówisz to swoją drogą.

ale jak nieodkrecone to gdzie to powietrze ma uciec
ponad 20 lat w siodle
ponad 15 lat po tech sam
ale niesłyszał o takiej metodzie.powaga