A więc (nie zaczyna się zdania od "a więc" - jak to mawiała moja polonistka) po sprzedaży RN04 pojawił się mały problem.
Głównym powodem sprzedaży, było to, że miałem nagrane znajome mi RN22. Jednak zanim zdążyłem sprzedać swoje moto, mój kumpel się rozmyślił i stwierdził, że tak dobrze mu się jeździ, że nie sprzedaje swojego motóra, a ja zostałem z ręką w nocniku. Środek sezonu, a ja nie mam szpeja.... 
 
Na dodatek, w tak zwanym międzyczasie dogadałem się z deweloperem odnośnie mieszkania, którym jestem zainteresowany - wobec czego mój budżet został ograniczony.
 
Zaczęły się zintensyfikowane poszukiwania nowego motunga do 20k.
 
Po wielu rozmowach skłaniałem się do Gixxa k7. Jednak w promieniu 200km nie było nic interesującego.
Potem padł pomysł Kawy ZX10R - 2 gen. Ba! Nawet byłem oglądać dwie sztuki. Pierwsza ulep składany z dwóch, druga cała, ale miała problemy z odpalaniem i dosyć mocno dymiła przy schodzeniu z obrotów. Oby dwie sztuki sobie odpuściłem.
 
W akcie desperacji - dosyć spontanicznie – jadę do Warszawy (350km ode mnie) po.... Yamahę RN20.
 
Tym sposobem stałem się szczęśliwym posiadaczem R1 z 2007 roku.
Dzida odkupiona od forumowego kolegi Mumina.
 
Motór przywieziony z USA. Jak wiadomo z USA lalki raczej się nie trafiają, ale ta konkretna sztuka była naprawdę w bardzo dobrym stanie. Yamaha miała szlifa na prawą stronę, ale niegroźnego. Mam raport z carfaxu oraz zdjęcia z aukcji jeszcze w Stanach. Uszkodzona czacha - porysowane: dekiel sprzęgła, zadupek, osłona wydechu, bak.
Poza bakiem zostało wszystko wymienione na nowe, bak był ponownie lakierowany. 
 
To by było na tyle, jeżeli chodzi o przeszłość "wypadkową" motocykla.
 
R1 ma oryginalny nalot 19 tysięcy kilometrów, rok jak wspomniałem 2007 i jest po wymianie magneto alternatora – jedna wada mniej.
 
Na chwilę obecną przejechałem nią 600 kilometrów i jestem bardzo zadowolony z zakupu. Prowadzi się lepiej od RN04 – lepiej wchodzi w zakręty, pomimo kartoflowatych kapci. Dzisiaj zamówiłem nowe michałki, więc w tym tygodniu wpada nowe obuwie. Oczywiście, jak to Yamaha „jedzie górą”, ale i tak jest bardziej elastyczna od RN04
 
Ten sezon raczej przejeżdżę bez modyfikacji, ale na zimę robimy zbrojenie. Klamki, oplot, wydech etc
 
Aha no i jeszcze parę fotek ^^

niech służy

Gratulacje

Wozidło, że ... NU !!    Moja babcia tak mówiła jak coś super było . Więc nawijaj kolego km i na  czasy nie patrz.. na pewno zdążysz.

Gratulacje:-)

No i to jest maszyna a nie jakiś tam gaźnikowiec hehe

Dzięki Panowie za pozytywne komentarze.
Jak pisałem wcześniej, opony to był totalny śmietnik, więc zamówiłem nowe Michałki. Dzisiaj przyszły kurierem, nie wytrzymałem... Szybki telefon do znajomego, który działa 2 km dalej i dzida wymienić kapcie. 
Oczywiście stare musiałem w odpowiedni sposób zutylizować. 


W tym sezonie nie planuje nic więcej robić. Zbieram kasę i zbroję się przez zimę

Mój BOŻE .. a dlaczego te dziadowskie Miszeliny :/ ? Co jest z posiadaczami R1 że tak nie lubią tych motocykli ? Przecież to najgorsza słonina z możliwej :/ .. No ale trudno .. Mam tylko nadzieje że nie 190/50 ?

Wcześniej miałem Diablo Rosso Supercorsa, które strasznie długo się nagrzewały, nawet na mniejszym ciśnieniu. Fakt, że jak się już nagrzały to kleiły niesamowicie. Teraz mam zamiar korzystać z moto częściej, a nie tylko na weekendowe latanie. Gadałem z kumplem, który ma u siebie na S1000RR Micheliny Power , mówi że nagrzewaja się szybciej niż Supercorsa, więc zaryzykowałem i kupiłem taki komplet do siebie. Zobaczymy co z tego będzie.
A.S. a co złego jest w rozmiarze 190/50? Takie miałem wcześniej, takie podaję serwisówka...

AS już nie demonizuj tych opon. Mi w zupełności wystarczają i pewnie dla wielu też. Czuje sie na nich pewnie i spokojnie można na nich jezdzic po drodze i torze w granicach rozsadku. Nawet i szybciej da sie pojechac. Pewnie ze sa lepsze ale po co mam zmieniac jak te mi pasuja, cenowo nie wiem jak sie przedstawia ale PP 2 kosztuja raczej normalnie. Oczywiscie tak jak powinno byc 190/50 . Nie patrz przez pryzmat swoich torowych przezyc bo to inna bajka inne opony i rozmiary, droga co innego inne cisnienia itp

OK ... rozumiem .. nie ma tematu ..

A.S. szczerze chciałbym mieć takie umiejętności jak Ty. Mimo tego, że jeździłem 600tkami, litrami, szlifowałem kolana, to moje umiejętności mocno odbiegają od tego jak chciałbym umieć jeździć.
Człowiek cały czas się uczy i wierze w to, że mój skill pójdzie do góry. Jak wykorzystam limit opon, a mój poziom będzie "pro" to będę kombinować z oponami, ciśnieniami etc.
Peace

Ja wiem .. ja wszystko rozumiem .. tylko ile ja widziałem R1 rozbijanych na Kisielinie czy Radomiu na tych głupich miszelinach dwuskładnikowych w profilu 190/50 to już tylko ja wiem :/ .... trudno mi nad tym przejść od tak .. Ta opona NIE MA BARKU ! Ona jest płaska jak opony z boberów .. I nie chodzi o to żebyś doszedł do granic opony i wtedy myślał co dalej tylko o to żebyś pomyślał że póki co nie wiesz gdzie ta granica jest i warto mieć zapas hektar dalej niż skill bo zanim będzie poziom PRO to będzie mało ciekawie :/ .. ALE spoko.. nie denerwujcie się, ja tylko staram się pomóc mając w głowie kilka akcji których wolałbym nie widzieć ..

(2018-06-20, 09:53 AM)Szejn napisał(a): A.S. szczerze chciałbym mieć takie umiejętności jak Ty. Mimo tego, że jeździłem 600tkami, litrami, szlifowałem kolana, to moje umiejętności mocno odbiegają od tego jak chciałbym umieć jeździć.
Człowiek cały czas się uczy i wierze w to, że mój skill pójdzie do góry. Jak wykorzystam limit opon, a mój poziom będzie "pro" to będę kombinować z oponami, ciśnieniami etc.
Peace

Moim zdaniem jak już jesteś na etapie szlifowania kolanami to naprawdę powinieneś pomyśleć nad lepszymi oponami. Szkoda zdrowia i kasy. A powiem Ci że widziałem na własne oczy jak koledze przy 190km/h puściła guma z tyłu. Tylko cudem nic mu się nie stało ale moto koziołkowało i nadawało się tylko na szrot. Zgadnij jakie opony miał założone?...
- Pilot Powery, które jak załapią większą temperaturę to właśnie tak się zachowują.
Róbta co chceta ale opona musi być konkret, bo jak puści to będzie za późno :/

Ja na niej już troche sliderów pozdzierałem i nie trzeba nie wiadomo jak szybko jechać żeby się tak pobawić. Tylko tak jak mówię ja na czasy nie patrze i nie sprawdzam limitów, jadę tak jak się czuję że jest nie za szybko i nie zerwie mi przyczepności. Oczywiście mogę się pomylić ale narazie się nie zdarzyło. Wiadomo że jak i ja się na niej zawiodę to zmienie ale nie wiadomo czy na inna by też nie zawiodła w tej sytuacji. Można gdybać ... Nie namawiam nikogo żeby takie opony zakładali ale też w drugą stronę też nie ma co przesadzać że taka chujowa. Mam taki jeden zakręt po drodze do pracy, wrzucę link z googla niżej w ktory wszedlem ostatnio 177km/h bo kolega mówił ze po nim 200 poszedl wiec i ja probuje hehe i trzymaja. Może nie wygląda na zdjeciu jakos ostro ale na zywo jak do niego te 170 dojezdzam i jest pobocze zarosniete i nie widac co za zakretem to adrenalinka jest i nie wydaje sie taki łagodny

https://goo.gl/maps/sv5HWZbnh1Q2

Dwie paki w taki winkiel... No nie odważyłbym się.

(2018-06-21, 12:03 PM)zybex napisał(a): Dwie paki w taki winkiel... No nie odważyłbym się.

To samo chciałem napisać.
Jakoś do takich dróg bardziej pasują mi traktory niż szybkie motocykle.

(2018-06-21, 12:10 PM)maciek_yz napisał(a):

(2018-06-21, 12:03 PM)zybex napisał(a): Dwie paki w taki winkiel... No nie odważyłbym się.

To samo chciałem napisać.
Jakoś do takich dróg bardziej pasują mi traktory niż szybkie motocykle.

Stówy bym tam nie przekraczał, ale jak już ustalone każdy jeździ jak chce

Panowie, dlatego sa mieszanki drogowe jak supercorsy sp czy metzelery k3, nagrzewaja się szybciej od torowych sc0,1,2 a trzymają na torze i na drodze bdb

(2018-06-21, 12:28 PM)MarioCFC napisał(a):

(2018-06-21, 12:10 PM)maciek_yz napisał(a):

(2018-06-21, 12:03 PM)zybex napisał(a): Dwie paki w taki winkiel... No nie odważyłbym się.

To samo chciałem napisać.
Jakoś do takich dróg bardziej pasują mi traktory niż szybkie motocykle.

Stówy bym tam nie przekraczał, ale jak już ustalone każdy jeździ jak chce

Kafel zapomniał dopisać 177 w klapkach z logo Yamaha i na gumie