Omka pomka igla piątka , wpadnij koczis do wro na rok zrobiw z ciebie szwarcenegera . Jak chcesz zgubic brzuch MUSISZ biegac zaczac , i zastap re kromki jajkami na twardo barz jajecznica, chleb jest zlyyyyy nie jadlem chleba z 2 lata juz , a kiedys sniadanie i kolacja po pol chleba wcinalem

Odnośnie masy mięśniowej i gleby to powiem tak, na sporcie jeden mały szlif, kompletnie nic się nie stało, ale w lesie gleba co chwilę, i gdyby nie masa i tysiące low-kick na udo to nogi bym miał połamane co chwila,
raz 4 odcina w las jak mnie ciepło, to udem złamałem sosenkę taką na oko 10 ~15 cm w średnicy, udo bolało 4 dni i na tym się skończyło...
obecnie zima to rosną jak co roku przy 180cm tera 102kg... we kwiecień maj spadnę jak zawsze na 90...

Ja teraz redukcja ze 107kg na 92 zjechalem, brzych zgubilem fajnie ale pol roku prawie karkowke jadlem , do wakacji chce zrobic ze 115kg

Troszke bzdurne te ćwiczenia jak w podstawówce na WueFie, bo to samo masz przy pompkach, czy na bramce, ale chodziło mi głównie o Rafała ... będziesz chłopie zadowolony
https://youtu.be/5g706xhaCpw

Aż dziw bierze, że te miśki jej nie wyskoczyły, choć momentami było ... blisko sukcesu 

Piotruś nazywaj rzeczy po imieniu, chodziło Ci o CYCKI..., bo taki trening co oni tam pokazują to se możesz wiesz co z nim se możesz ....

Do takiego treningu to nawet nie warto się przebierać Takie rzeczy to sobie można po TRENINGU robić dla porozciągania mięśni

Dałbym jej pojeździć

Ja polecam pasy TRX w domu można spokojnie ćwiczyć wszystkie partie mięśniowe.
A co do wagi na motocykli a szybkości tu bym się zastanawiał zobaczcie John McGuinness. Sam się kiedyś wypowiadał ,że próbował ćwiczyć nie wyszło. Kondycję ma na pewno bo ponad połowa wyścigu na stojąco ale sześciopaka nie ma chyba ,że w płynie.
TRX i rower w zupełności wystarczy.

Ktoś może mieć kaloryfer ale go nie widać bo zasłania go tkanka tłuszczowa. Czytałem że można ćwiczyć brzuch ale bez odpowiedniej diety nie odsłonimy tych mięśni bo najpierw trzeba spalić tłuszcz w tym miejscu

Kafel nie musisz czytać to prawda, mówię to ja
Może trenerem personalnym i dietetykiem nie jestem, ale kilka "sezonów" na siłowni i ogólnej zabawy z moim ciałem mam już za sobą.

(2018-03-05, 06:56 PM)Kafel napisał(a): Ktoś może mieć kaloryfer ale go nie widać bo zasłania go tkanka tłuszczowa. Czytałem że można ćwiczyć brzuch ale bez odpowiedniej diety nie odsłonimy tych mięśni bo najpierw trzeba spalić tłuszcz w tym miejscu

Kafel każdy ma sześciopak bo to naturalne mięśnie brzucha, ino kwestia czy go widać czy nie...

(2018-03-05, 06:56 PM):DKafel napisał(a): Ktoś może mieć kaloryfer ale go nie widać bo zasłania go tkanka tłuszczowa. Czytałem że można ćwiczyć brzuch ale bez odpowiedniej diety nie odsłonimy tych mięśni bo najpierw trzeba spalić tłuszcz w tym miejscu

Jak można mieć kaloryfer skoro zasłania go tkanka tłuszczowa ?? Masz może mięśnie ale nie kaloryfer.
Czyli kaloryfer po przykryciem 

... czyli bojler

...żeliwny , lekko przysłonięty firanką ,był odsłonięty dawno dawno temu jak błem młody i przystojny... eeee taki chyba nigdy nie byłem 

(2018-03-06, 02:02 AM)Pita napisał(a):

(2018-03-05, 06:56 PM):DKafel napisał(a): Ktoś może mieć kaloryfer ale go nie widać bo zasłania go tkanka tłuszczowa. Czytałem że można ćwiczyć brzuch ale bez odpowiedniej diety nie odsłonimy tych mięśni bo najpierw trzeba spalić tłuszcz w tym miejscu

Jak można mieć kaloryfer skoro zasłania go tkanka tłuszczowa ?? Masz może mięśnie ale nie kaloryfer.
Czyli kaloryfer po przykryciem 

Ci co ćwiczą ale nie mają tkanki tłuszczowej na poziomie kilku % gdyby zeszli do tego momentu pewnie by się te wyrobione mięśnie brzucha odsłoniły zwane potocznie kaloryferem.

(2018-03-06, 06:32 AM)shogun_zag napisał(a): ... czyli bojler

Nie używał Calgonu i mu bęben wyje......ło 

Ja na razie ograniczyłem pochłanianie słodyczy, mniej słodzę herbatę i jem 3/4 tego co wcześniej.
Owszem jestem jakoś bardziej senny, ale waga zeszła już na 70kg ( z 73,5kg). Jeszcze ze 2 kg i później to utrzymać

to ja zacząłem tera redukcje, i muszę trochę kalorii dorzucić tak na 3200, bo w tydzień 4 kg poszło w dół, za szybko, początek zawsze woda, ale i tak za szybko....

Szymuś!! Tak ostro nie redukuj, bo Cię nie poznam,  jak w maju będziem się witać!!!?...jak by my się widzieli  1szy raz !!

(2018-03-06, 10:20 PM)Koczis napisał(a): Ja na razie ograniczyłem pochłanianie słodyczy, mniej słodzę herbatę i jem 3/4 tego co wcześniej.
Owszem jestem jakoś bardziej senny, ale waga zeszła już na 70kg ( z 73,5kg). Jeszcze ze 2 kg i później to utrzymać

Hehe.. Ja nigdy niczego nie słodziłem, a na obiad jem np. pół woreczka ryzu czy kaszy, a mam 20 kg wiecej[emoji3]